Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji skierowało do sądu wniosek ws. Fundacji Wolni Obywatele RP. MSWiA chce zawieszenia jej obecnego zarządu oraz wyznaczenia zarządcy przymusowego. Powód? Naruszenie postanowień statutu fundacji oraz nawoływanie do naruszania prawa. Działania MSWiA podjęło w ubiegłym roku, po publikacji „Gazety Polskiej”, w której opisaliśmy, kto zasiada we władzach fundacji, i wykazaliśmy, że działania podejmowane przez jej członków są inspirowane przez osoby wywodzące się ze służb specjalnych.
Obserwując działania osób z zarządu Wolni Obywatele RP, można się przekonać, że ich celem jest konfrontacja. Wystarczy przywołać wypowiedzi i zachowania Pawła Kasprzaka, prezesa, czy też czyny Tadeusza Jakrzewskiego, który zaatakował policjantów podczas jednej z manifestacji. Posługiwanie się agresją przez członków fundacji jest normą, a to – co trzeba bardzo wyraźnie podkreślić – nie ma nic wspólnego ze statutem. A krzyk Obywateli RP o tym, że MSWiA chce zdusić opozycję, służy m.in. do tego, by zebrać kolejne datki pieniężne, bo właśnie o to apeluje fundacja. Ministerstwo podjęło legalne działania – jeżeli ktoś łamie prawo, powinna być reakcja.