Pomnik Katyński w Jersey City ma pozostać na nadbrzeżu rzeki Hudson. Aktywną rolę w obronie monumentu odegrała amerykańska Polonia i działające w USA kluby "Gazety Polskiej". Pomnik Katyński w Jersey City ma pozostać na nadbrzeżu rzeki Hudson, zostanie jedynie przesunięty o 60 m od miejsca, gdzie znajduje się obecnie. Eric Lubaczewski, dyrektor wykonawczy Polskiej Izby Handlowej w USA, w rozmowie z niezalezna.pl tłumaczy, że wszystkie organizacje polonijne są zadowolone z osiągniętego kompromisu.
Ogłoszono porozumienie Komitetu Pomnika Zbrodni w Lesie Katyńskim z burmistrzem miasta Stevenem Fulopem. Zaproponował on lokalizację monumentu na nabrzeżu rzeki Hudson w odległości 60 metrów od dotychczasowej przy Exchange Place.
Polonijna organizacja Komitet Pamięci Zbrodni Katyńskiej w wydanym oświadczeniu zdementowała doniesienia z mediów społecznościowych, jakoby w miejscu, w które ma zostać przesunięty Pomnik Katyński w Jersey City, przebiegała linia kanalizacyjna.
Eric Lubaczewski w rozmowie z niezalezna.pl tłumaczy, czym jest obiekt ze zdjęć, który pojawił się w internecie.
W sieci pojawiały się zdjęcia dużego cylindra wystającego z wody. Jest to stary system wentylacyjny od kolejki, która przebiegała pod ziemią. System ten jest nieczynny
– wyjaśnia Lubaczewski.
Najbliższe ujście kanalizacyjne od tego miejsca jest prawie cztery ulice dalej. W tym miejscu nie ma żadnego wypływu czy studzienki. Ten cylinder, który wygląda jak studnia - sprawdziliśmy to z inżynierami – nie ma nic wspólnego z kanalizacją. Dziś potwierdzi to na konferencji prasowej szef inżynierów miasta
– powiedział nasz rozmówca.
Środowiska polonijne są zadowolone z osiągniętego kompromisu.
Z tego co widzę, po naszym uściśnięciu ręki z burmistrzem, wszystkie organizacje, z którymi rozmawiałem, nie wnosiły żadnego sprzeciwu co do nowego miejsca, w którym ma stanąć pomnik
– mówi Eric Lubaczewski.
Mamy piękną wizualizację, architekci pracowali praktycznie cały weekend. Dziś podczas konferencji prasowej o godzinie 10 czasu lokalnego (godzina 16 w Polsce) będzie ona przedstawiona
– podał dyrektor wykonawczy Polskiej Izby Handlowej w USA.
Nasz rozmówca dodał, że rozmawiał z wieloma liderami organizacji polonijnych.
Główni liderzy Komitetu Katyńskiego wyrazili aprobatę, byli zadowoleni miejsca, w którym ten pomnik ma stanąć
– powiedział.
Obecnie nie znam żadnej organizacji polonijnej, która nie byłaby zjednoczona z nami. Rozmawiałem z wieloma liderami, mówiłem jak przebiegały negocjacje
– mówi nam Lubaczewski.
Rozmawiałem z liderami fundacji Kościuszkowskiej, z panem Alexem Storożyńskim, który będzie w komitecie, który będzie nadzorował budowę i upiększenie tego nowego terenu. Absolutnie nie widziałem z jego strony dezaprobaty
– podał.
Nie znam nikogo, kto byłby przeciwko nam
– powiedział.