Posypała się seria sądowych orzeczeń kłócących się dramatycznie z elementarnym poczuciem sprawiedliwości. Odpowiedzialna osobiście za dramat bezprawnie wyrzucanych z mieszkań lokatorów Hanna Gronkiewicz-Waltz nie może być ukarana finansowo za notoryczne niestawianie się przed komisją weryfikacyjną ds. reprywatyzacji w Warszawie; ma jednak obowiązek stawiennictwa!
Krzysztof Wyszkowski musi przeprosić skutecznie zlustrowanego (grafolog!) Lecha Wałęsę za uporczywe nazywanie go TW „Bolkiem”! A ujawniona w postępowaniu w sprawie Amber Gold liczba grzechów zaniechania organów kontrolnych (nazwanych już „małą trójmiejską Sycylią”) budzi zdumienie! Jawna bezkarność ośmiela przestępców i podważa zaufanie obywateli do wymiaru sprawiedliwości. Mam nadzieję, że dostrzega to również nadzorujący reformę sądownictwa Pałac Prezydencki.