Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie
Lista miejsc »
•
01.09.2011 15:30
Jarosław Kaczyński w historycznej sali BHP
Gromkimi brawami przywitali prezesa Jarosława Kaczyńskiego uczestnicy spotkania w historycznej Sali BHP w Stoczni Gdańskiej.
Gromkimi brawami przywitali prezesa Jarosława Kaczyńskiego uczestnicy spotkania w historycznej Sali BHP w Stoczni Gdańskiej.
- To miejsce powinno pozostać sanktuarium „Solidarności”. To jest Polskie sanktuarium nie tylko tych pokoleń, które w tym przedsięwzięciu uczestniczyły, ale tych, które przyjdą w przyszłości - powiedział Jarosław Kaczyński o Sali BHP.
- Byłem dzisiaj w innym miejscu na Westerplatte. Odwołałem się do słów Jana Pawła II, który powiedział: „Każdy ma swoje Westerplatte". Każdy ma coś takiego, co jest w stanie bronić, wartości dla której warto się poświęcić. Co jest jednocześnie zadaniem, czymś do wykonania. Stojąc tutaj, zastanawiam się, czym jest Westerplatte dla Solidarności. Jej siła i jedność musi być postulatem. Związek taki jak ten, który był największym obok Ghandiego ruchem społecznym w dziejach świata, związek, który zmienił Polskę, Europę i świat, nie jest celem sam w sobie. To, co dla Solidarności najważniejsze, to sprawiedliwość dla ludzi pracy - powiedział prezes PiS.
- Dzisiaj mamy do czynienia z wielkim kryzysem, nie tylko polskiej transformacji. To jest światowy kryzys pewnej ideologii, która stała się poglądem naukowym. Był kiedyś jedyny słuszny światopogląd naukowy, teraz mamy drugi. Efektem tego jest wielki znak zapytania, jak ma wyglądać świat w przyszłości i jak ma wyglądać Polska w przyszłości. Otóż nie tak jak teraz. Ponieważ ten kraj dzieli się na tych, którzy wiecznie płacą, i tych, którzy mają monopol na zarabianie. - skrytykował obecny system w Polsce Kaczyński.
- Zapytajmy, kto ma być podmiotem, który ma nową Polskę kształtować? To polskie państwo, które jest narzędziem Narodu. To polskie państwo musi ten problem podjąć, a to oznacza odrzucenie naukowego poglądu, w którym wszelka polityka gospodarcza jest niedopuszczalna. Takie państwo musi być tez podmiotem akceptowalnym, a to znaczy, że takie państwo musi być sprawiedliwe.
Ta sprawiedliwość to legitymacja dla tych, którzy rządzą. Ta sprawiedliwość wymaga także, byśmy potrafili zaspokoić potrzeby tych, którzy sami są często pozbawieni takich możliwości, a którzy nam tę wolność budowali i ją wywalczyli. Naszych kombatantów. To nasz święty obowiązek. - dodał.
- "Nie ma biednych narodów, są tylko źle rządzone. Polacy zasługują na więcej, ale wszyscy Polacy, a nie tylko niektórzy. Wierzę, że te hasła staną się dyrektywą dla tych, którzy przejmą władze - prezes PiS odwołał się do hasła kampanii wyborczej
"Tamten szczególny nastój przypomniałem sobie dzisiaj, Tamten nastrój był zapowiedzią zwycięstwa. Mam nadzieję, że tak jest i tym razem. Zwyciężymy” - takimi słowami zakończył spotkanie prezes Jarosław Kaczyński ze stoczniowcami.
Spotkanie zakończyło się okrzykami: "Jarosław, Jarosław".
fot. Edyta Nowicka
fot. Edyta Nowicka
fot. Edyta Nowicka
Źródło:
- To miejsce powinno pozostać sanktuarium „Solidarności”. To jest Polskie sanktuarium nie tylko tych pokoleń, które w tym przedsięwzięciu uczestniczyły, ale tych, które przyjdą w przyszłości - powiedział Jarosław Kaczyński o Sali BHP.
- Byłem dzisiaj w innym miejscu na Westerplatte. Odwołałem się do słów Jana Pawła II, który powiedział: „Każdy ma swoje Westerplatte". Każdy ma coś takiego, co jest w stanie bronić, wartości dla której warto się poświęcić. Co jest jednocześnie zadaniem, czymś do wykonania. Stojąc tutaj, zastanawiam się, czym jest Westerplatte dla Solidarności. Jej siła i jedność musi być postulatem. Związek taki jak ten, który był największym obok Ghandiego ruchem społecznym w dziejach świata, związek, który zmienił Polskę, Europę i świat, nie jest celem sam w sobie. To, co dla Solidarności najważniejsze, to sprawiedliwość dla ludzi pracy - powiedział prezes PiS.
- Dzisiaj mamy do czynienia z wielkim kryzysem, nie tylko polskiej transformacji. To jest światowy kryzys pewnej ideologii, która stała się poglądem naukowym. Był kiedyś jedyny słuszny światopogląd naukowy, teraz mamy drugi. Efektem tego jest wielki znak zapytania, jak ma wyglądać świat w przyszłości i jak ma wyglądać Polska w przyszłości. Otóż nie tak jak teraz. Ponieważ ten kraj dzieli się na tych, którzy wiecznie płacą, i tych, którzy mają monopol na zarabianie. - skrytykował obecny system w Polsce Kaczyński.
- Zapytajmy, kto ma być podmiotem, który ma nową Polskę kształtować? To polskie państwo, które jest narzędziem Narodu. To polskie państwo musi ten problem podjąć, a to oznacza odrzucenie naukowego poglądu, w którym wszelka polityka gospodarcza jest niedopuszczalna. Takie państwo musi być tez podmiotem akceptowalnym, a to znaczy, że takie państwo musi być sprawiedliwe.
Ta sprawiedliwość to legitymacja dla tych, którzy rządzą. Ta sprawiedliwość wymaga także, byśmy potrafili zaspokoić potrzeby tych, którzy sami są często pozbawieni takich możliwości, a którzy nam tę wolność budowali i ją wywalczyli. Naszych kombatantów. To nasz święty obowiązek. - dodał.
- "Nie ma biednych narodów, są tylko źle rządzone. Polacy zasługują na więcej, ale wszyscy Polacy, a nie tylko niektórzy. Wierzę, że te hasła staną się dyrektywą dla tych, którzy przejmą władze - prezes PiS odwołał się do hasła kampanii wyborczej
"Tamten szczególny nastój przypomniałem sobie dzisiaj, Tamten nastrój był zapowiedzią zwycięstwa. Mam nadzieję, że tak jest i tym razem. Zwyciężymy” - takimi słowami zakończył spotkanie prezes Jarosław Kaczyński ze stoczniowcami.
Spotkanie zakończyło się okrzykami: "Jarosław, Jarosław".
fot. Edyta Nowicka
fot. Edyta Nowicka
fot. Edyta Nowicka
Źródło:
Zobacz więcej
Niezależna TOP
