Niedzielne wybory samorządowe we Włoszech przynoszą pewną nadzieję. „Triumf włoskiej centroprawicy”, o którym pisano, to tak naprawdę zwycięstwo sojuszu całej prawicy, od centroprawicy począwszy, do prawicy niesłusznie nazywanej skrajną prawicą, na czele z Ligą Północną.
Jest to m.in. sojusz na rzecz walki z nielegalną imigracją i zmiany dotychczasowej polityki otwartych drzwi centrolewicowego rządu w Rzymie. Należy się cieszyć z kolejnej porażki Ruchu Pięciu Gwiazd, który udając, że jest antysystemowy i przeciwny nielegalnej imigracji, tak naprawdę wspierał wszystkie lewico-liberalne i proimigranckie propozycje we włoskim parlamencie. Jeśli te wybory są zwiastunem zwycięstwa prawicowej koalicji w przyszłorocznych wyborach parlamentarnych, możemy mieć nadzieję, że Włosi wreszcie zablokują pseudohumanitarną działalność lewackich organizacji pozarządowych na Morzu Śródziemnym, a Juncker, Merkel i Macron stracą ważnego sojusznika nie tylko w sferze masowej imigracji, ale także w dążeniu do utworzenia Unii kilku prędkości.
Źródło: Gazeta Polska Codziennie
#Ruch Pięciu Gwiazd
#Liga Północna
#imigranci
#prawica
#Włochy
Olivier Bault