GP: Za Trumpa Europa przestanie być niemiecka » CZYTAJ TERAZ »

Ten polityk ma niemal nieograniczony dostęp do ucha Donalda Trumpa

James Mattis staje się jednym z najbardziej wpływowych szefów Pentagonu w najnowszej historii USA i jednym z najważniejszych ministrów w gabinecie Donalda Trumpa; ma też niemal nieograniczony

By United States Department of Defense; Domena publiczna, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=3256987
By United States Department of Defense; Domena publiczna, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=3256987
James Mattis staje się jednym z najbardziej wpływowych szefów Pentagonu w najnowszej historii USA i jednym z najważniejszych ministrów w gabinecie Donalda Trumpa; ma też niemal nieograniczony dostęp do prezydenta - napisał dziś dziennik „The Hill”. W ubiegłym tygodniu Trump dał Mattisowi prawo do ewentualnego zwiększenia liczby amerykańskich wojsk w Afganistanie, Iraku i Syrii - przypomina waszyngtońska gazeta.

Prezydenta i szefa Pentagonu „łączą bardzo dobre i bliskie relacje”, co najmniej raz w tygodniu jedzą razem „robocze kolacje”. - Czasem dołącza do nich szef sztabów połączonych sił zbrojnych USA Joseph Dunford, sekretarz stanu Rex Tillerson, doradca ds. bezpieczeństwa narodowego H.R. McMaster i John Kelly - szef resortu bezpieczeństwa narodowego - mówi w rozmowie z „The Hill” jeden z rzeczników Białego Domu.

Ale to Mattis spędza z prezydentem najwięcej czasu i ma do niego najłatwiejszy dostęp

- podkreśla dziennik.

Trump rozmawia z Mattisem częściej niż z innymi ministrami

- przyznaje rzecznik Białego Domu.

Podczas przesłuchania w Senacie szef Pentagonu powiedział, że Trump z dużą uwagę wysłuchuje briefingów dotyczących strategii militarnej Pentagonu wobec Bliskiego Wschodu. Prezydent nie kryje tego, że chce dać generalicji jak największą swobodę działania i w kwietniu, gdy Pentagon zdecydował się na użycie w Afganistanie najsilniejszej bomby konwencjonalnej, tzw. matki wszystkich bomb, Trump chwalił się, że pod jego przywództwem siły zbrojne działają szybko i skutecznie. Podkreślił wówczas, że uprawnia dowódców wojskowych do podejmowania decyzji.

Szczerze mówiąc, właśnie dlatego odnoszą ostatnio tyle sukcesów

- dodał.

Czytaj więcej: Amerykanie zrzucili „matkę wszystkich bomb”. Po raz pierwszy użyli najpotężniejszej bomby nieatomowej

„The Hill” przypomina, że Mattis cieszy się w Kongresie poparciem zarówno Demokratów, jak i Republikanów, a senatorzy zatwierdzili jego kandydaturę na szefa Pentagonu większością głosów, która wyniosła 98 do 1. Nikt inny w gabinecie Trumpa „nie ma choćby w przybliżeniu równie szerokiego poparcia” - podkreśla dziennik.


Mattis jest emerytowanym generałem marines, czyli elitarnego Korpusu Piechoty Morskiej USA; dowodził operacjami na Bliskim Wschodzie. Prezydent Barack Obama postawił go na czele Centralnego Dowództwa. Mattis odszedł z wojska ponad cztery lata temu i został konsultantem oraz ekspertem Hoover Institution, think tanku Uniwersytetu Stanford. Nazywany bywa „mnichem wojownikiem” ze względu na wagę, jaką przywiązuje do studiowania historii i historii wojskowości oraz intelektualne zacięcie; jego biblioteka liczy ponad 7 tys. tomów. Mattis zasłynął też z tego, że dla swych podkomendnych w piechocie morskiej przygotowywał listy lektur obowiązkowych.

Emerytowany generał jest zwolennikiem dość stanowczej polityki USA wobec przeciwników, a zwłaszcza Iranu, który uważa za „najbardziej trwałe zagrożenie dla stabilności i pokoju na Bliskim Wschodzie”.

 



Źródło: niezalezna.pl,PAP

#Donald Trump #USA #James Mattis

pb