Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polska

Kogo szef klubu PO wysyła na Maltę? Ta propozycja na pewno zaskoczyła Kopacz

W PO nie potrafią ustalić jednego stanowiska w sprawie nieformalnego szczytu dotyczącego imigrantów.

Autor: plk

W PO nie potrafią ustalić jednego stanowiska w sprawie nieformalnego szczytu dotyczącego imigrantów. Premier i część polityków Platformy wypycha na Maltę prezydenta, jednak są w szeregach partii również i tacy, którzy najchętniej widzieliby tam... Ewę Kopacz. Tak uważa np. szef klubu parlamentarnego PO – Rafał Grupiński.

Od kilku dni politycy Platformy Obywatelskiej wałkują tylko jeden temat. Biegają po mediach rozpaczając, że Polska nie będzie reprezentowana w czasie szczytu na Malcie.

Wszystko zaczęło się po tym, jak prezydent Andrzej Duda zdecydował, że pierwsze posiedzenie Sejmu nowej kadencji odbędzie się 12 listopada. Na tym posiedzeniu premier Ewa Kopacz powinna złożyć dymisję. Jednak na ten sam dzień Donald Tusk zwołał nieformalny szczyt UE dotyczący uchodźców.

Już w piątek, podczas konferencji prasowej, ustępująca premier zaatakowała prezydenta Andrzeja Dudę. – Nie znam motywów, które kierowały prezydentem – stwierdziła Kopacz. – Nie wyobrażam sobie, że na nieformalnym szczycie ws. uchodźców nie będzie uczestniczył reprezentant Polski. Dzisiaj mogę tylko i wyłącznie poprosić pana prezydenta, aby reprezentował Polskę na tym spotkaniu Rady Europejskiej – dodała, tłumacząc, że sama na Maltę nie poleci, bo będzie na inauguracji posiedzenia Sejmu VIII kadencji.

Na te słowa zareagował prezydencki minister Krzysztof Szczerski, który wygłosił krótkie oświadczenie. Po nim Ewa Kopacz pewnie pożałowała, że zabrała głos.

Dziwimy się, że premier Ewa Kopacz proponuje prezydentowi działanie niezgodne z prawem. Chyba powinna jako premier znać polskie prawo i wiedzieć, że pan prezydent jest zobowiązany rozpocząć pierwsze obrady Senatu, w związku z czym, zgodnie z polskim prawem, prezydent nie może uczestniczyć 12 listopada w szczycie na Malcie

– powiedział Szczerski.

Dodał też, że Kopacz ma bardzo wiele możliwości, z których może skorzystać, jeśli uważa sytuację za niekomfortową.

Jedną z nich jest podanie się do dymisji w każdej chwili. Pan prezydent zadeklarował, że przyjmie dymisję rządu premier Kopacz w każdej chwili i upoważni ją do pełnienia obowiązków na czas wyboru nowej Rady Ministrów

– wyjaśnił prezydencki minister.

Jeszcze inne rozwiązanie – pewnie ku sporemu zaskoczeniu Ewy Kopacz – zaproponował w niedzielę szef klubu parlamentarnego Platformy Obywatelskiej. Jego zdaniem, to właśnie premier powinna wziąć udział w maltańskim szczycie.

Premier Kopacz powinna wziąć udział w szczycie Rady Europejskiej na Malcie. To moja prywatna opinia, nie opinia Platformy

– podkreślił w rozmowie z portalem 300polityka.pl Rafał Grupiński, dodając, że stać tak się powinno, jeśli na Maltę nie poleci prezydent

Pytany z kolei, czy Kopacz powinna złożyć dymisję pisemnie – taką propozycję zgłosiło PiS – szef klubu PO odpowiedział, że na miejscu premier nie złożyłby dymisji w tej sytuacji. – Po prostu bym poleciał – zaznaczył. Według niego, Kopacz ma okazję skorzystać z przerwy w obradach, co zaproponowało PiS, „i powiedzieć wszystko, co chciała powiedzieć, na spokojnie w południe w piątek, przy okazji składania dymisji”.

Co na tę propozycje odpowie Kopacz?

Autor: plk

Źródło: 300polityka.pl,niezalezna.pl