- Jest informacja od naszych chłopaków, od tych, którzy opuścili Krym, oraz od tych, którzy tam zostali. Oni oglądając wiadomości, gdzie pokazywano wydarzenia które mają miejsce obecnie w Doniecku, Charkowie i Ługańsku, rozpoznają znajome twarze osób, którzy zajmowali jednostki wojskowe na terenie Krymie – poinformował ukraińską agencję prasową UNIAN oficer ukraińskiej marynarki wojennej Ołeksij Mazepa. – Możliwe, że część separatystów, tzw. „turystów Putina”, przeniosła się z Krymu do obwodów wschodnich – dodał wojskowy.
Tymczasem Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) poinformowała o zatrzymaniu obywatelki Rosji, która wykonywała zadania rosyjskich służb specjalnych, mające na celu destabilizować sytuację w południowych obwodach Ukrainy.
Służba prasowa SBU poinformowała, że zatrzymana kobieta – Maria Koleda, ur. 1991 r. - przybyła do – Chersonia 4 kwietnia. Z jej zeznań wynika, że to jej dziewiąta podróż na Ukrainę. W dniach 5-6 kwietnia kobieta przeprowadziła szereg spotkań z prorosyjskimi działaczami, jak również odwiedziła kilka mniejszych miejscowości dla monitoringu sytuacji na miejscu.
7 kwietnia brała udział w zamieszkach do których doszło przez budynkiem administracji państwowej w Mikołajowie, na południu kraju. Koleda użyła broni palnej, w wyniku czego zostały ranne trzy osoby. Po czym, ukryła się na terenie sąsiedniego Obwodu Chersońskiego.
Funkcjonariusze SBU ustalili, że następnego dnia Koleda zameldowała swojemu oficerowi prowadzącemu w Rosji o tym, że „działacze” posiadają improwizowane urządzenia wybuchowe w „nieograniczonej ilości”. Meldowała o stworzeniu dwóch grup dywersyjnych (7 osób z Chersonia i 6 osób z miasta Nowa Kachowka), które miały być skierowane do wschodniego miasta Doniec do udziału w protestach separatystów.
Koleda otrzymała zadanie wyjaśnić stan uzbrojenia funkcjonariuszy Państwowej Służby Celnej Ukrainy, rozlokowanej przy granicy z półwyspem krymskim. Ponadto ustalić, czy jest możliwość, aby z Krymu legalnie, lub z ominięciem punktów kontrolnych, na Ukrainę mogły trafić osoby, którym SBU zakazało wjazd do kraju.
Podczas zatrzymania 22-latka miała przy sobie amunicję ostrą oraz wytyczne dla grup dywersyjnych.
Zgodnie z zaostrzonymi wczoraj przez Radę Najwyższą Ukrainy karami za dywersję, Koledzie może grozić od 10 do 15 lat więzienia.

vk.com - na zdj. Maria Koleda

vk.com

vk.com

vk.com