Koszulka NIEMIECKO - RUSKA SZAJKA TUSKA Zamów już TERAZ!

Ryszard C. - więzień niebezpieczny

Wkrótce rozpocznie się proces Ryszarda C. byłego członka Platformy Obywatelskiej, zabójcy Marka Rosiaka, asystenta europosła Janusza Wojciechowskiego.

Wkrótce rozpocznie się proces Ryszarda C. byłego członka Platformy Obywatelskiej, zabójcy Marka Rosiaka, asystenta europosła Janusza Wojciechowskiego.

- Chciałem zabić Jarosława Kaczyńskiego – te słowa rok temu usłyszeli od zatrzymanego mężczyzny dziennikarze którzy byli pod łódzkim biurem PiS po informacji, że doszło tam do brutalnego zabójstwa.

Mordercą okazał się Ryszard C. - 62-letni taksówkarz z Częstochowy, były członek Platformy Obywatelskiej. Miał przy sobie pistolet, nóż i paralizator. Jego pierwszą ofiarą był 62-letni Marek Rosiak, asystent europoseł Janusza Wojciechowskiego. Rany postrzałowe okazały się śmiertelne. Gdy zbrodniarzowi zabrakło naboi z nożem rzucił się na Pawła Kowalskiego, współpracownika posła PiS Jarosława Jagiełły. Ciężko go ranił. Na szczęście, lekarzom udało się uratować mężczyznę.

Badania psychiatryczne wykazały, że Ryszard C. jest w pełni poczytalny.

W trakcie przesłuchań przyznał się do winy, okazało się też, że zbierał informacje o innych politykach PiS. Chciał zaatakować podczas jednego z marszów w rocznicę smoleńskiej katastrofy, ale nie udało mu się kupić „odpowiedniej” broni. Policjanci nie mają wątpliwości – gdyby Ryszard C. zdobył broń, doszłoby do niewyobrażalnej masakry.

Proces będzie się toczył w IV wydziale karnym Sądu Okręgowego w Łodzi. Przewodniczącym składu orzekającego został sędzia Grzegorz Wasiński, zarazem przewodniczący wydziału.
Czy Ryszard C będzie chciał wygłosić jakiś manifest polityczny?

- Raczej nie, ale wszystko okaże się na rozprawie –mówi nam mecenas Maciej Krakowiński, obrońca Ryszarda C.

Od chwili zatrzymania zabójca przebywa w Areszcie Śledczym w Piotrkowie Trybunalskim. Cały czas jest traktowany jako „enka”, czyli więzień niebezpieczny. Siedzi w pojedynczej celi, jest monitorowany przez całą dobę. Ostatnio złagodzono stosowane wobec niego środki.

- Aktualnie nie stwarza on żadnych problemów – mówi nam ppor. Jakub Białkowski, rzecznik piotrkowskiego aresztu.

Morderca z Łodzi ma dostęp do telewizji, czyta prasę, zaczął wychodzić na spacery i do świetlicy. Zrezygnowano z codziennego dokumentowania rozmów z nim.

Cały tekst ukazał się w dzisiejszej „Gazecie Polskiej Codziennie”

 



Źródło:

 

prenumerata.swsmedia.pl

Telewizja Republika

sklep.gazetapolska.pl

Wspieraj Fundację Niezależne Media

Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
Grzegorz Broński
Wczytuję ocenę...
Zobacz więcej
Niezależna TOP 10
Wideo