„Wbrew temu, co mówi Tusk pakt migracyjny będzie obowiązywał”. Bielan: A kwoty kar są zaniżone
Wbrew temu, co mówi Tusk Polskę ten pakt niestety będzie obowiązywał - stwierdził Adam Bielan w Telewizji Republika. Europoseł Prawa i Sprawiedliwości podkreślił, że pakt jest już wiążący i wejdzie w życie najpóźniej za dwa lata. Jego zdaniem zaniżone są kwoty "kar" za odmowę przyjęcia nielegalnych migrantów, oraz same ilości przyjmowanych migrantów.
Na środowej konferencji prasowej w Sejmie Donald Tusk powiedział, że "pakt migracyjny jest nie do przyjęcia dla Polski" w obecnym kształcie. "Z całą pewnością mechanizm relokacji albo płacenia za to, że nie przyjęło się migrantów Polski nie będzie dotyczył" - zapewniał premier.
Adam Bielan w Telewizji Republika podkreślił, że także głosami polityków "Koalicji 13 grudnia" pakt migracyjny został przyjęty i wejdzie w życie. "Wbrew temu, co mówi Tusk Polskę ten pakt niestety będzie obowiązywał. Również dlatego, że jedną z pierwszych decyzji rządu Donalda Tuska na forum europejskim, 20 grudnia, była zgoda na przyjęcie tego paktu na poziomie europejskim. A teraz to głosowanie kończy całą procedurę. To już jest wszystko wiążące, ten pakt wejdzie najpóźniej za dwa lata" - stwierdził gość stacji.
Zdaniem Bielana kwoty, które podają polskie media są wielokrotnie zaniżone. Według niego Polska będzie musiała przyjmować dziesiątki, a w perspektywie kilku lat setki tysięcy migrantów. Alternatywą będzie płacenie kwoty "dużo większej, niż 20 tysięcy euro" za każdego nieprzyjętego migranta.
W ubiegłym roku eurokraci wyliczali tę kwotę i zatrzymali się na kwocie 40-kilku tysięcy euro. Te wyliczenia zostały teraz wstrzymane i moim zdaniem będą grubo ponad 50 tysięcy euro
– ostrzegł Adam Bielan..
Skąd zatem w mediach pojawiło się 20 tys. euro? Nie wiadomo. "To jest kwota absolutnie zaniżona, nie pada w żadnych oficjalnych dokumentach" - ocenił polityk.
Bielan przypomniał, że zarówno wysokość "kary", jak i liczbę lokowanych w danym kraju migrantów ustalać ma Komisja Europejska, biorąc przy tym pod uwagę liczbę ludności danego kraju. Polska jest obecnie piątym najludniejszym krajem Unii Europejskiej, zatem spodziewać się można nawet 8-9 procent nielegalnych migrantów, którzy trafić mogą do Polski.
Oglądaj Telewizję Republika na żywo:
Źródło: niezalezna.pl, Telewizja Republika
Wczytuję ocenę...
