Pasażerka samolotu linii KLM urodziła dziecko podczas lotu z Nairobi do Amsterdamu. Maszyna z noworodkiem na pokładzie wylądowała wczoraj w stolicy Holandii. W samolocie był lekarz, który asystował przy porodzie.
Jak poinformował rzecznik KLM, matka i dziecko są zdrowe. „KLM odradza latanie kobietom w ciąży powyżej 36. tygodnia” – powiedział rzecznik w radiu NH Nieuws.
Dziennik „Algemeen Dagblad” przypomina o podobnym zdarzeniu, które miało miejsce miesiąc temu na pokładzie samolotu lecącego na Hawaje. Będąca w zaledwie 29. tygodniu ciąży Amerykanka zaczęła rodzić, kiedy samolot znajdował się w połowie trasy z Salt Lake City na Hawaje.
Na szczęście na pokładzie znajdował się personel pielęgniarski, który przyjął poród. Dziennik informuje, że zespół wykazał się kreatywnością: użyli sznurowadeł do zawiązania pępowiny i smartwatcha do pomiaru tętna wcześniaka.