Szef MSZ Francji Jean-Yves Le Drian podkreślił, że jest "wielce zaniepokojony" doniesieniami o użyciu broni chemicznej przez syryjski reżim. Dodał, że Paryż współpracuje z sojusznikami i międzynarodowymi organizacjami, by zweryfikować doniesienia o ataku.
Brytyjska misja przy ONZ poinformowała w niedzielę, że Wielka Brytania, Polska, Francja, USA, Holandia, Szwecja, Kuwejt, Peru i Wybrzeże Kości Słoniowej zwołały pilne posiedzenie Rady Bezpieczeństwa ONZ w celu omówienia doniesień o użyciu broni chemicznej w Syrii.
Do spotkania członków Rady Bezpieczeństwa dojdzie w poniedziałek.
JUST IN: Emergency meeting of United Nations Security Council expected on Monday in response to reported Syria chemical attack, according to UK Mission to the United Nations pic.twitter.com/10r9cN3Zo8
— NBC News World (@NBCNewsWorld) 8 kwietnia 2018
Prezydent USA Donald Trump oświadczył wcześniej, że Asad słono zapłaci za atak chemiczny, jakoby przeprowadzony przez jego wojska w mieście Duma. Nazwał również syryjskiego przywódcę "zwierzęciem" oraz oskarżył Rosję i Iran o wspieranie go.
CZYTAJ WIĘCEJ: Rosja, Iran i Syria pod pręgierzem krytyki. Donald Trump nie przebierał w słowach
Atak potępiła Unia Europejska i wezwała do reakcji społeczności międzynarodowej. O konieczności pociągnięcia syryjskich władz do odpowiedzialności mówił również brytyjski minister spraw zagranicznych Boris Johnson. Atak w Dumie potępiła też Turcja; oświadczenie w tej sprawie wydało ministerstwo spraw zagranicznych w Ankarze.
Doniesieniom, jakoby syryjska armia przeprowadziła atak chemiczny zaprzeczyła Rosja - podał Interfax, powołując się na rosyjski resort obrony.
Z kolei ministerstwo spraw zagranicznych Iranu twierdzi, że doniesienia o ataku chemicznym w Syrii nie są oparte na faktach i stanowią "pretekst" dla USA oraz krajów Zachodu do podjęcia zbrojnych działań wymierzonych w Damaszek.
Takie twierdzenia i zarzuty, wysuwane przez Amerykanów oraz niektóre zachodnie kraje, wskazują na nowy spisek przeciwko syryjskiemu rządowi i narodowi, a także stanowią pretekst do podjęcia operacji zbrojnej
- oznajmił rzecznik MSZ Bahram Kasemi.
Tymczasem Rosja wezwała dziś do zwołania w poniedziałek posiedzenia Rady Bezpieczeństwa ONZ, poświęconego "zagrożeniom dla światowego pokoju".
- Wyrażamy głębokie oburzenie w zw. z użyciem broni chemicznej w Dumie w Syrii. Po raz kolejny złamanie prawa międzynarodowego powoduje śmierć i cierpienie niewinnych ludzi. Polska popiera wniosek o pilne zwołanie Rady Bezpieczeństwa ONZ. Winni tej zbrodni nie mogą pozostać bezkarni - podało na Twitterze ministerstwo spraw zagranicznych.
Wyrażamy głębokie oburzenie w zw. z użyciem broni chemicznej w #Douma #Syria. Po raz kolejny złamanie prawa międzyn. powoduje śmierć i cierpienie niewinnych ludzi. #Polska popiera wniosek o pilne zwołanie Rady Bezpieczeństwa #ONZ. Winni tej zbrodni nie mogą pozostać bezkarni.
— Ministerstwo Spraw Zagranicznych RP ?? (@MSZ_RP) 8 kwietnia 2018