Siły Zbrojne Ukrainy przygotowują czwartą dużą ofensywę, mającą na celu wyzwolenie okupowanej części obwodu zaporoskiego – podaje portal "Forbes".
Według dostępnych informacji, armia ukraińska koncentruje siły zmechanizowane w miejscowości Hulajpołe w obwodzie zaporoskim. Bardzo prawdopodobne, że czwarta kontrofensywa Ukrainy może rozpocząć się już zimą.
Główny cios ma zostać wymierzony w wyzwolenie większości południowej Ukrainy i zepchnięcie wojsk rosyjskich z powrotem na wąski przesmyk, łączący Ukrainę kontynentalną z Półwyspem Krymskim.
– podkreślono.
Aby wyzwolić Melitopol, a następnie lewobrzeżną część obwodu chersońskiego, wojska ukraińskie muszą przejść 250 km.
Ukraińskie siły zbrojne będą musiały skoncentrować duże siły, aby ofensywa na Zaporoże się powiodła. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że Rosjanie zobaczą, jak wojska zbierają się do uderzenia i spróbują przeprowadzić uderzenie wyprzedzające artylerią.
– czytamy.
ВСУ готовят четвертое крупное наступление.
— Сharter97.org (@charter_97) December 13, 2022
Названо вероятное направление:https://t.co/DlIJYRAT1c pic.twitter.com/JhRQU7HxKt
Jeszcze 3 grudnia dyrektor wywiadu narodowego USA Avril Haines wyraziła przypuszczenie, że ukraińskie i rosyjskie siły wykorzystają zimę jako czas na przegrupowanie sił i uzupełnienie zapasów, ponieważ tempo działań na froncie powinno być wówczas mniejsze. Zaledwie dwa dni później amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW) uznał te oceny za błędne. Okres zimowy, gdy zamarznięta ziemia sprzyja przemieszczaniu się ciężkiego sprzętu wojskowego, to znacznie lepszy czas na prowadzenie walki, niż jesienne deszcze czy wiosenne roztopy - oznajmili wówczas analitycy think tanku.
Obecnie do tych wniosków zaczęło skłaniać się także amerykańskie dowództwo wojskowe. Jeden z wyższych rangą urzędników w departamencie obrony powiedział pod warunkiem zachowania anonimowości, że „Ukraińcy mogą dobrze walczyć również w warunkach zimowych” - czytamy w najnowszym raporcie ISW.