Łotwa powinna mieć możliwość pozbawiania zdrajców kraju obywatelstwa - wskazała szefowa rządu w Rydze Evika Silina. Jak przekazuje agencja LETA, premier Łotwy wskazała też o kogo konkretnie chodzi.
Ugrupowanie Nowa Jedność, z którego wywodzi się premier, przygotowało poprawki do przepisów dotyczących obywatelstwa, pozwalające na jego odebranie obywatelom byłego ZSRR, którzy złamali przysięgę daną podczas procesu naturalizacji czy przyjmowania obywatelstwa i działali przeciwko demokratycznemu porządkowi zapisanemu w konstytucji.
Osoby, które zwróciły się przeciwko Łotwie, przeciwko swojemu krajowi, powinny ponieść tego konsekwencje
Poprawki nie zostały jeszcze oficjalnie zgłoszone. Mają być omówione z partnerami koalicyjnymi.
"Biorąc pod uwagę, że obywatele byłego ZSRR mają możliwość otrzymania obywatelstwa spadkobiercy ZSRR, czyli Rosji, przewidziane poprawki nie spowodują, że dojdzie do sytuacji, w której dana osoba staje się bezpaństwowcem" - powiedział Andrejs Judins, szef sejmowej komisji ds. prawnych.