Aż chce się zapytać: Brukselo, gdzie jesteś?! Kiedy w Polsce wycinano drzewa zaatakowane przez kornika drukarza, wśród europejskich elit podniósł się straszliwy rwetes, a sprawa oparła się o Trybunał Sprawiedliwości UE, który ostatecznie zakazał wycinki. Jednocześnie u naszych zachodnich sąsiadów trwa walka ekologów o prastary las wycinany przez niemiecki koncern - i to z powodów finansowych... Udostępnione w sieci nagranie pokazuje dramatyczne sceny z udziałem ekologów i policji. Jakoś nie wyobrażamy sobie takich scen w Puszczy Białowieskiej...
Niemiecki koncern energetyczny RWE Power chce wyciąć pod kopalnię odkrywkową ponad sto z pozostałych jeszcze 200 ha prastarego lasu, liczącego 12 tys. lat. Co ciekawe - Szef MSW Nadrenii Północnej nazwał ekologów koczujących w domkach na drzewach "lewicowymi ekstremistami, którzy chcą zlikwidować państwo". O sprawie pisaliśmy kilka dni temu na naszym portalu.
W ostatnim czasie doszło do dramatycznych scen z udziałem ekologów i niemieckiej policji. Na nagraniu udostępnionym w internecie widać nawet, jak jeden z funkcjonariuszy szarpie za twarz protestującą kobietę:
Na filmie niemiecka policja robi ekologom "wypad pajace z lasu"?
— PikuśPOL (@pikus_pol) 14 września 2018
- Gdzie jesteś Brukselo??????? pic.twitter.com/P4PgaWcdV1
Aż strach wyobrazić sobie, co by się działo, gdyby te sceny rozegrały się w Puszczy Białowieskiej... Za autorem twitterowego wpisu pytamy: Gdzie jesteś, Brukselo?!