Brazylia pokonała Peru 1:0 i awansowała do finału Copa America. Decydującego gola zdobył po podaniu Neymara - Luis Paqueta. W drugim półfinale Argentyna zmierzy się z Kolumbią, a kibice już ostrzą sobie zęby na możliwy pojedynek Leo Messiego i Neymara w wielkim finale.
Od początku pierwszego spotkania półfinałowego Copa America przewagę miała Brazylia, a od straty gola Peru ratował bramkarz Pedro Gallese, który obronił groźne strzały z bliska Neymara i Richarlisona. "Canarinhos" opór rywala złamali w 35. minucie. Podanie Neymara na gola uderzeniem z około dziesięciu metrów zamienił Lucas Paqueta.
Druga połowa wyglądała inaczej. Brazylia skupiła się na obronie, a Peru zaatakowało nieco śmielej. Wyrównującej bramki nie zdołało jednak zdobyć.
To był bardzo ciężki mecz. Wygrana kosztowała nas wiele wysiłku. Peru ma silny zespół, ale udało nam się awansować
- powiedział Paqueta, którego gol zwycięstwo 1:0 dał także Brazylii w ćwierćfinale z Chile.
Paqueta jest świetnym piłkarzem, a z meczu na mecz staje się jeszcze lepszy. Pokazuje, że może być bardzo przydatny dla reprezentacji
- komplementował kolegę Neymar.
Najbardziej utytułowaną drużyną w historii Copa America jest Urugwaj. Triumfował 15-krotnie, ale w obecnym stuleciu tylko raz - w 2011 roku. 14 wygranych ma na koncie Argentyna, ostatnio w 1993 roku. Dziewięć razy najlepsza była Brazylia. Finał odbędzie się 10 lipca na Maracanie w Rio de Janeiro.