Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Sport

Smutne wieści w sprawie Marii Andrejczyk z Tokio. Polka nie dała rady

Marii Andrejczyk zabraknie w finale rzutu oszczepem podczas lekkoatletycznych mistrzostw świata w Tokio. Polska medalistka igrzysk olimpijskich, która ostatnio zmagała się z problemami zdrowotnymi odpadła w kwalifikacjach. „Niestety mój organizm odmówił posłuszeństwa” - przyznawała niedawno Andrejczyk rezygnując z występu w mitingu Kamili Skolimowskiej.

To nie tak miało wyglądać. Polscy lekkoatleci wciąż pozostają bez medalu w Tokio, a Maria Andrejczyk nie zmieni tej sytuacji. Jedna z najbardziej utalentowanych oszczepniczek świata, nie awansowała do finału mistrzostw świata. Najlepszy rzut Andrejczyk w kwalifikacjach – 60,04 m – okazał się niewystarczający, by znaleźć się w gronie najlepszych dwunastu zawodniczek.

Reklama

Andrejczyk przepadła w kwalifikacjach

To nie pierwszy raz, gdy Andrejczyk musi mierzyć się nie tylko z rywalkami, ale i z własnym ciałem. Już wcześniej, przy okazji Memoriału Kamili Skolimowskiej, wycofała się ze startu, tłumacząc: 

Niestety mój organizm odmówił posłuszeństwa.

Mocny debiut na mistrzostwach

Awans w piątek uzyskała druga z polskich oszczepniczek. Małgorzata Maślak-Glugla, debiutująca na mistrzostwach świata, awansowała do finału, rzucając na odległość 61,79 m – to jej rekord życiowy i dziewiąty wynik eliminacji.  Najlepsza była Haruka Kitaguchi z Japonii, która rzuciła 65,84 m.

Źródło: niezalezna.pl
Reklama