Reprezentantka Polski Julia Szeremeta zdobyła srebrny medal w boksie na igrzyskach olimpijskich w Paryżu. Trudna walka z Lin Yu-Ting toczyła się na znanym z rozgrywek tenisowych Rolandzie Garrosie. Szeremeta przegrała na punkty z "reprezentantką" Tajwanu, która posiada męskie chromosomy. Ostatnim polskim medalistą olimpijskim był Wojciech Bartnik, który sięgnął po brąz w 1992 roku w Barcelonie, a ostatnim finalistą był Paweł Skrzecz w 1980 roku.
"Jeszcze tylko muszę chłopu naklepać" - żartowała przed finałem pytana o złoto Julia Szeremeta. A to za sprawą identyfikującego się jako "kobieta" kontrowersyjnego zawodnika z Tajwanu, Lin Yu-Ting, który został zdyskwalifikowany podczas ubiegłorocznych mistrzostw świata. Międzynarodowa Federacja Bokserska (IBA) stwierdziła wówczas, że bokser nie przeszedł testów płci - posiada chromosomy XY jak mężczyźni, zamiast XX, jak kobiety. Innymi słowy nie mógł uczestniczyć w walkach kobiet. Choć do igrzysk został zgłoszony i zaakceptowany, to kontrowersje pozostały.
Warto dodać, że przed dyskwalifikacją Lin Yu-Ting udało się dwukrotnie zdobyć mistrzostwo świata wśród kobiet.
O srebrze nie ma co mówić. Idę po złoto. Moja ręka powędruje w sobotę w górę. Miało być złoto z Garrosa, więc przywieziemy złoto
- mówi polska pięściarka pytana o walkę. Wywalczyła srebro.
W pierwszej rundzie dużo niższa od Yu-Ting Polka dostała m.in. cios łokciem w twarz. Rundę przegrała 9-10. W drugiej rundzie "rywalka" była dużo bardziej pasywna, ale to rywalka wygrywała na kartach sędziowskich 20-18. "Wojna!" - zapowiedział przed trzecim starciem trener, wiedząc, że Szeremeta nie ma już nic do stracenia. Już na początku rundy Polka trafiła mocnym lewym sierpowym. Po kolejnym starciu Yu-Ting trafił na deski, ale szybko z nich wstał.
Julia Szeremeta szła jak burza przez olimpijski konkurs. Startując w kategorii do 57 kg, w pierwszej rundzie wyeliminowała Omailyn Alcalę z Wenezueli, w 1/8 finału Australijkę Tinę Rahimi, w ćwierćfinale Portorykankę Ashleyann Lozadę, a w półfinale Filipinkę Nesthy Petacio.
Rywal Polki, Lin Yu-Ting w turnieju wystartował(a) od 1/8 finału, eliminując kolejno Sitorę Turbidekovą z Uzbekistanu, Swetłanę Stanewą z Bułgarii i Esrę Yildiz z Turcji. Po ostatniej z tych walk Turczynka pokazała palcami do kamer znak "XX", protestując przeciwko dopuszczenia Lin Yu-ting do turnieju.