Studenci Uniwersytetu Warszawskiego, którzy domagali się ukarania Oskara Szafarowicza z PiS, sami posługują się hejtem wobec osób o odmiennych poglądach. Niektórzy z tych studentów to aktywni politycy partii opozycyjnych.
Na Oskara Szafarowicza do władz UW doniosła studentka prawa Daria Brzezicka, która aktywnie działa w środowiskach opozycyjnych. Do niedawna była rzeczniczką prasową Unii Europejskich Demokratów współtworzącej Trzecią Drogę. Obecnie studentka sympatyzuje z Koalicją Obywatelską. Kilka dni temu na Facebooku wyraziła zadowolenie, że Szafarowicz został przez komisję dyscyplinarną UW ukarany naganą z ostrzeżeniem.
W ostatnich dniach Brzezicka ubolewała, że spotkał ją hejt ze strony przeciwników politycznych. Teraz jest wychwalana w środowiskach opozycyjnych.
Jednak w przeszłości działaczka sama pokazała hejterską postawę.
„PiS chce rozszerzenia odpowiedzialności za obrazę uczuć religijnych, ale nie ma problemu, gdy Kowalski z Bąkiewiczem noszą opaski powstańcze, które winny być tylko dla powstańców. PiS można podsumować tylko tak: plują na mundur. Plują na religię. Plują na historię. Plują na Polki i Polaków. Zwykłe gadziny.”
Ja obok Czarnka i Macierewicza brzydziłabym się usiąść.” – czytamy.
Inny zaangażowany politycznie student UW Maciej Rajczak, rzecznik prasowy Młodej Lewicy, również domagał się ukarania Szafarowicza. W mediach społecznościowych zapowiadał nawet, że nigdy nie wybaczy i nie zapomni Szafarowiczowi jego „obrzydliwości”.
„Możecie być tego pewni - nie ważne czy dalej będzie studentem prawa na UW, czy zostanie radnym, posłem, kimkolwiek - będziemy pamiętać, i dążyć do rozliczenia.”
Rajczak często podkreśla swoje radykalnie lewicowe poglądy. Stwierdził m.in., że Jan Paweł II był papieżem „kryjącym pedofilów”. Sugerował też, że w Polsce panuje kult jednostki, bo papież w sejmowej uchwale został nazwany „najwybitniejszym Polakiem w historii”.
Rajczak zachwycał się także Olafem Scholzem m.in. dlatego, że zapowiedział on federalizację UE.
Przypomnijmy, że UW prowadził postępowanie dyscyplinarne wobec studenta Oskara Szafarowicza. Zarzutem była „aktywność publiczna, w tym w mediach społecznościowych, nie licująca z godnością studenta”. Postępowanie było wynikiem donosu Darii Brzezickiej, której nie spodobały się wypowiedzi Szafarowicza na temat sprawy pedofila z PO i posłanki Magdaleny Filiks.
Szafarowicz zamierza odwołać się od werdyktu komisji dyscyplinarnej.
Więcej w środę w tygodniku „Gazeta Polska”.