Jak podaje portal 24gliwice.pl Sąd Okręgowy w Gliwicach zakazał kandydatce na radną z Koalicji Obywatelskiej, Katarzynie Kuczyńskiej–Budce (żonie posła PO Borysa Budki) rozpowszechniania nieprawdziwych informacji. To efekt pozwu, który wniósł w trybie wyborczym Bartłomiej Kowalski, który kandyduje do Sejmiku Województwa Śląskiego z ramienia Prawa i Sprawiedliwości.
Jakiś czas temu o żonie posła Platformy Obywatelskiej zrobiło się głośno. Wszystko za sprawą nagłych i niespodziewanych zmian, jakie polityk wprowadził na gliwickich listach Koalicji Obywatelskiej.
Borys Budka wraz z posłanką Martą Golbik zmienili kandydatów na listach, dopisując żonę posła Platformy - podawaliśmy na łamach Niezalezna.pl.
CZYTAJ WIĘCEJ: Budka skreślił niewygodnych kandydatów z list. Jak tłumaczą się w PO? Wersje są dwie!
Kilka dni temu Katarzyna Kuczyńska-Budka udzieliła wywiadu portalowi natemat.pl, w którym powiedziała, że Bartłomiej Kowalski miał wspólnie z byłymi radnymi PO planować stworzyć osobny klub radnych.
Kowalski pozwał żonę posła Platformy w trybie wyborczym, a sąd przyznał mu rację.
- Sąd Okręgowy w Gliwicach postanowił zakazać Katarzynie Kuczyńskiej – Budce rozpowszechniania nieprawdziwych informacji o wnioskodawcy, który miał jakoby uczestniczyć w planowanym wspólnie z byłymi radnymi Platformy Obywatelskiej stworzeniu osobnego klubu radnych i torpedowania istniejącej koalicji z prezydentem Gliwic Zygmuntem Frankiewiczem w imię nienawiści do niego oraz, że mózgiem operacji był Bartłomiej Kowalski - poinformował portal 24gliwice.pl.
O zakończeniu sprawy poinformował na Twitterze Bartłomiej Kowalski, który zamieścił zdjęcie treści orzeczenia.
Koniec z rozpowszechnianiem kłamst! pic.twitter.com/X8IkzJQtJw
— Bartłomiej Kowalski (@BartomiejKowal2) 11 października 2018
Wyrok nie jest prawomocny.