Czasy, kiedy to Polskie Stronnictwo Ludowe decydowało pośrednio o tym, która partia, z pośród obu największych: Koalicji Obywatelskiej oraz Prawa i Sprawiedliwości, utworzy rząd, odeszły w niepamięć.
• Obserwuj nas w Google News. Kliknij w link i zaznacz gwiazdkę
Fakty są takie, że każdy kolejny sondaż, od wielu miesięcy, pokazuje jasno: na miejscu pierwszym i drugim partia Donalda Tuska mija się z ugrupowaniem Jarosława Kaczyńskiego. Miejsce trzecie, od dłuższego czasu, należy do Konfederacji.
Najnowszy sondaż United Surveys przeprowadzony na zlecenie "Wirtualnej Polski", w którym Konfederacja notuje 15,6 proc. poparcie, również to pokazuje.
Szczegóły w artykule poniżej:
Zgorzelski myli fakty
Jednak, zrozumiałym jest, że parlamentarzystom chociażby PSL trudno się z tym pogodzić. W końcu, zarówno to ugrupowanie, podobnie jak Polska 2050, straciło doszczętnie zaufanie Polaków po tym, jak weszło w koalicję z Donaldem Tuskiem. Bo przecież, specjalnie na potrzeby wyborów parlamentarnych 2023, powstała "Trzecia Droga", o istnieniu której już niewielu pamięta.
Mimo to, Piotr Zgorzelski, goszcząc na antenie RMF FM przepuścił taką o to wypowiedź: "Koalicja Obywatelska, czy wcześniej Platforma Obywatelska, nigdy nie rządziła bez PSL-u. PSL natomiast bez Platformy rządził".
To jednak nie wszystko. Wicemarszałek Sejmu najwidoczniej nie chce dopuścić do siebie faktów, które są takie, że PSL... dziś nie przekroczyłby nawet progu wyborczego.
Jeżeli mówimy o sytuacji realnej, to nazwijmy ją po imieniu. A wygląda ona tak, że Polskie Stronnictwo Ludowe jest trzecią siłą polityczną w kraju, bo jest trzecim klubem, i drugą w koalicji
– stwierdził. Kurtyna.