Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Zabezpieczyli Marszowice, o pozostałych osiedlach Wrocławia zapomnieli? „Nie mamy żadnej pomocy"

Wczoraj przez wiele godzin trwało umacnianie wałów na wrocławskich Marszowicach. Tymczasem mieszkańcy położonych niżej osiedli: Stabłowic, Leśnicy, Złotników i Jarnołtowa, którym również grozi zalanie, alarmują, że na miejscu nie pojawiły się jakiekolwiek służby. - Sytuacja jest dramatyczna, przerażenie ogromne, a poczucie całkowitego opuszczenia przez władze miasta Wrocław jest niemożliwe do opisania. Jak można rodzinom z małymi dziećmi nie okazać nawet odrobiny wsparcia? Dlaczego chociaż 100 żołnierzy z tego 1000 po drugiej stronie rzeki nie przyjdzie nam pomóc? - pytają w sieci zdesperowani mieszkańcy.

Woda z Bystrzycy przedziera się na ulice wrocławskich Stabłowic
Woda z Bystrzycy przedziera się na ulice wrocławskich Stabłowic
Mateusz Mol, screen - niezalezna.pl, facebook.com / Stabłowice

Wrocław: akcja umacniania wałów na Bystrzycy na Marszowicach. Co z pozostałymi osiedlami? 

Wczoraj trwała akcja umacniania wałów przeciwpowodziowych przy rzece Bystrzycy na wrocławskim osiedlu Marszowice. Jednocześnie tego samego dnia wieczorem Wody Polskie zdecydowały, że zrzut wody ze zbiornika w Mietkowie (z którego woda spływa do Bystrzycy) będzie zwiększony aż do 100 metrów sześciennych na sekundę. Dla porównania - wcześniej zrzuty wynosiły 40, a później 60 metrów. 

Na wodowskazie w Jarnołtowie było w nocy z 17 na 18 września 348 cm wody (stan alarmowy wynosi 270 cm). Dodatkowo, nie ma ostatecznej prognozy co do tego, ile maksymalnie może wynieść ten wskaźnik dzisiaj. Powodem jest zwiększony zrzut wody z Mietkowa. 

Władze miasta wydały w nocy komunikat, w którym znalazło się następujące zdanie: "Od kilku dni pracujemy nad tym, żeby umocnić wszystkie wały nad Bystrzycą". Jednocześnie wczoraj prace związane z umocnieniem wałów były realizowane wyłącznie na Marszowicach - to szokujące biorąc pod uwagę fakt, że zagrożone są także inne osiedla, przez które przepływa rzeka Bystrzyca. 

"Ratujemy Wrocław na wyrywki?" 

Zaniepokojeni mieszkańcy od wielu dni apelowali do władz miasta o zabezpieczenie osiedli znajdujących się przed Marszowicami, gdzie najpierw dotrze fala powodziowa. Mowa tutaj o osiedlach Jarnołtów, Złotniki, Stabłowice, Leśnica. W związku z brakiem jakichkolwiek działań ze strony miasta, mieszkańcy wzięli sprawy w swoje ręce i zaczęli samodzielnie układać worki z piaskiem w najbardziej zagrożonych miejscach. 

Wczoraj pod postem zamieszczonym przez biuro prasowe prezydenta Wrocławia rozpętała się prawdziwa burza. Zrozpaczeni mieszkańcy apelowali w komentarzach, aby miasto zaczęło w końcu zabezpieczać we właściwy sposób nie tylko Marszowice, ale również inne miejsca, przez które przepływa Bystrzyca.

„Mojego męża stryj jest strażakiem. W kuluarach mówi się, że mają ratować przede wszystkim Marszowice nawet kosztem Stabłowic i Pracz Odrzańskich, dlatego ich uwaga tam się tylko skupia”

– napisała jedna z użytkowniczek.

Inna z osób napisała: "W Mietkowie od 19:00 następuje zwiększony zrzut wody do Bystrzycy. Od 24 godzin trwa praca przy wałach na Marszowicach – wojsko, straż, cały dzień huczy tylko o Marszowicach. Dlaczego od strony Stabłowic i Pracz Odrzańskich nie mamy żadnej pomocy? Bo już krążą pogłoski, że Marszowice mają być ratowane kosztem Stabłowic i Pracz Odrzańskich. Dziś pan prezydent Jacek Sutryk był na Marszowicach. Stabłowice i Pracze ominął? Jeśli zwiększa się zrzut wody to wszędzie powinno się zabezpieczać wały, nie tylko wybrane miejsce. Ratujemy Wrocław na wyrywki? Dzielimy dzielnice na lepsze i gorsze?". 

Poniżej przytaczamy pozostałe komentarze:

  • "My tutaj od rana walczymy i nikt nam nie pomaga. Tam pełna mobilizacja a nas macie w poważaniu! Na co wy czekacie. To są celowe działania, żeby woda zalała Słoneczne Stabłowice, a nie Marszowice. Miasto o nas zapomniało i to celowo!!! Skandal!!!",
  • "Nie informujcie, tylko zacznijcie działać. Na razie Państwa informacje nijak mają się do rzeczywistości, a tym bardziej zapewnienia. Chcemy widzieć czyny, otrzymać pomoc, a nie puste słowa wklejone na FB",
  • "Naprawdę macie czas? To są kpiny. Setki żołnierzy i strażaków na Marszowicach. A Pracze Odrzańskie, Stabłowice bez żadnej pomocy. Wy wiecie, kto mieszka na Marszowicach. Dlatego dalej wyzwa się ludzi do pomocy na Marszowice",
  • "Panie prezydencie, prosimy o realne wsparcie dla Słonecznych Stabłowic. Sytuacja jest dramatyczna, przerażenie ogromne, a poczucie całkowitego opuszczenia przez władze miasta Wrocław jest niemożliwe do opisania. Jak można rodzinom z małymi dziećmi nie okazać nawet odrobiny wsparcia? Dlaczego chociaż 100 żołnierzy z tego 1000 po drugiej stronie rzeki nie przyjdzie nam pomóc? Jak można tak dyskryminować drugą stronę nabrzeża tej samej rzeki na tej samej wysokości? Zróbcie coś, zanim dojdzie do kolejnej tragedii przez „zaniedbanie”,  której można byłoby uniknąć, tragedii dla tysięcy ludzi",
  • "A gdzie w tym wszystkim Stabłowice? Dlaczego tam mieszkańcy pozostawieni są sami sobie? Ciągle są pytania o Lubomierską i Jodłowicką i cisza. Tam jest mnóstwo bloków, rzeka blisko. Marszowice są ważne, ale też weźcie pod uwagę miejsca po drugiej stronie rzeki, które również są zagrożone",
  • "Skończcie z tą propagandą o Bystrzycy bo miasto nie robi tam absolutnie nic! Ludzie w Jarnołtowie SAMI zabezpieczają swoje mienie! SAMI KUPUJĄ piach i worki! I SAMI ustawiają wały! Miasto nie robi absolutnie nic! Kłamstwo goni kłamstwo - CZK wyraźnie powiedziało że nie ma opcji dostarczenia piasku i worków a jak ktoś zgłasza potrzebę to sam ma sobie pojechać do jednego z punktów! Woda już jest na posesjach! A Wy nadal twierdzicie że nie ma zagrożenia!". 

Jaka była reakcja osób prowadzących miejski profil? Na większość komentarzy odpowiedź była taka sama - brzmiała ona następująco: "Dobry wieczór. Informacja o zwiększonym zrzucie w Mietkowie jest nowa i będziemy aktualizować stosownie do niej działania. Wiemy, że dolina Bystrzycy wymaga wzmocnienia”.

Nasuwa się pytanie: skoro władze wiedzą o zagrożeniu, dlaczego do tej pory służby zabezpieczyły jedynie jedno z osiedli? 

Woda przedziera się już na ulice 

Wieczorem władze wydawały komunikaty o "aktualizacji działań", a tymczasem nad ranem doszło do podtopienia pierwszych ulic na osiedlu Stabłowice. Do sieci trafiły już filmy. Nasza redakcja próbowała kontaktować się z władzami miasta w celu uzyskania informacji, dlaczego wczoraj zabezpieczano wyłącznie osiedle Marszowice. O sprawie będziemy jeszcze informować.

 



Źródło: niezalezna.pl

#Wrocław #powódź

mm