W komentarzu do naszego artykułu stowarzyszenie podkreśla, że decyzje Sądu Najwyższego i Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie, oparte na formalnych wadliwościach składów orzekających, pomijają dramat dziecka i podważają zaufanie społeczne do wymiaru sprawiedliwości. Sprawa, która rozpoczęła się w 2021 roku, zakończyła się prawomocnym wyrokiem pięciu lat więzienia, jednak kasacje doprowadziły do uniewinnienia sprawcy, który obecnie przebywa na wolności pod dozorem policji. Sądom do wypuszczenia na wolność dziadka-pedofila wystarczyło, że w składach sędziowskich, które ukarały gwałciciela znaleźli się sędziowie, których rząd Donalda Tuska nazywa "neosędziami".
Stowarzyszenie Ad Vocem w swoim oświadczeniu na platformie X wyraziło głęboki sprzeciw wobec sposobu funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości, który – w ich ocenie – prowadzi do bezprawia i anarchii. Podkreślają, że zarówno Sąd Najwyższy, jak i Sąd Apelacyjny skupiły się na technicznych aspektach składów orzekających, ignorując kluczowy element ochrony pokrzywdzonego dziecka.
Ad Vocem wskazuje, że takie podejście jest nie do przyjęcia, zwłaszcza w sprawach dotyczących przestępstw seksualnych wobec nieletnich, gdzie bezpieczeństwo dzieci powinno być wartością nadrzędną.
https://t.co/CoEr3s3acF
— Stowarzyszenie Ad Vocem (@StAdVocem) December 23, 2025
📢 Wobec materiału opublikowanego przez https://t.co/eBqiQGaua8 w sprawie brutalnego przestępstwa względem dziecka i decyzji sądów dotyczącej uchylonych wyroków, @StAdVocem wyraża głęboki sprzeciw wobec sposobu funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości…
Prokuratorzy wezwali odpowiedzialne organy do pilnej refleksji nad praktykami orzeczniczymi i zwiększenia ochrony najbardziej bezbronnych członków społeczeństwa. Członkowie stowarzyszenia podkreślają, że każde uchylenie wyroku musi być nie tylko proceduralnie uzasadnione, ale także zrozumiałe dla społeczeństwa i uwzględniać kontekst krzywdy ofiary. Krytykują brak transparentności w uzasadnieniach decyzji sądowych, co – ich zdaniem – dodatkowo podważa zasadę proporcjonalności i alienuje obywateli od systemu sprawiedliwości. Wskazują, że obecna sytuacja, w której gwałciciel pozostaje na wolności, jest nie do pogodzenia z oczekiwaniami społecznymi.
W swoim komentarzu Ad Vocem nie szczędzi gorzkich słów, nazywając obecny stan rzeczy wynikiem działań „wojujących polityków w togach”, którzy zgotowali tej rodzinie dramatyczne Święta Bożego Narodzenia. Stowarzyszenie złożyło też ironiczne życzenia powodzenia i zdrowia prokuratorom uczestniczącym w tych rozprawach.