Alkotubkowa putinada – wszystkie wojny szeryfa Donalda » więcej w Gazecie Polskiej! CZYTAJ TERAZ »

Wilk o rozbudowie portu cargo we Frankfurcie: „Konkurencja nam odlatuje, a my trwonimy czas”

"Niemcy od 2030 zyskają jeszcze większą przewagę nad Polską podczas gdy my zamiast przyjąć agresywny harmonogram i jak najszybciej zyskać instrumenty to rywalizacji z konkurencją, zakładamy sobie komfortowy plan sięgający 2032, który rodzi i tak istotne ryzyka opóźnień, bo sense of urgency nie ma w dzianiach rządu i Pełnomocnika żadnego" - tak kwestię rozbudowy portu cargo we Frankfurcie komentuje Maciej Wilk ze Stowarzyszenia "Tak dla CPK", były wiceprezes PLL LOT.

Lotnisko we Frankfurcie
Lotnisko we Frankfurcie
By Brücke-Osteuropa - Own work, CC0, - https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=17374662

Inwestycja Lufthansy na lotnisku we Frankfurcie o wartości 600 mln euro ma sprawić, iż Lufthansa Cargo Center stanie się według zapowiedzi firmy "najnowocześniejszym węzłem cargo w Europie". Ashwin Bhat, dyrektor generalny Lufthansa Cargo, ocenił, że realizowany projekt "wzmacnia rolę lotniska we Frankfurcie jako centralnego węzła cargo w Europie", a przeprowadzając go firma wnosi "znaczący wkład w wydajność transportu lotniczego w sercu Europy, umożliwiając tym samym globalny ruch dla naszej gospodarki".

"Konkurencja nie śpi"

Do sprawy odniósł się również w mediach społecznościowych Maciej Wilk ze Stowarzyszenia "Tak dla CPK", były wiceprezes PLL LOT.

"Istotą problemu jest to, że konkurencja europejska nie śpi i nie czeka, aż Pan Minister Maciej Lasek wykokosi się ze swoimi audytami tudzież "na spokojnie, pomalutku" uzyska wszystkie pozwolenia i decyzje administracyjne - choć jego podstawowym zadaniem jako Pełnomocnika jest właśnie wywierać taki wpływ na organa administracji państwowej, aby ta szczególna inwestycja była realizowana jak najsprawniej, a nie "typowo po polsku"

– napisał na platformie x.com.

I dalej: "Niemcy od 2030 zyskają jeszcze większą przewagę nad Polską podczas gdy my zamiast przyjąć agresywny harmonogram i jak najszybciej zyskać instrumenty to rywalizacji z konkurencją, zakładamy sobie komfortowy plan sięgający 2032, który rodzi i tak istotne ryzyka opóźnień, bo sense of urgency nie ma w dzianiach rządu i Pełnomocnika żadnego".

"Tymczasem każdy rok opóźnienia CPK to miliardy złotych utraconych korzyści dla polskiej gospodarki. Rząd i Pełnomocnik nie wykazują zrozumienia tej kwestii w najmniejszym stopniu. I o to właśnie chodzi. Konkurencja nam - dosłownie - odlatuje. A my trwonimy czas"

– podsumował Wilk.


Oglądaj Republikę na żywo:

 

 



Źródło: niezalezna.pl, x.com

 

#Niemcy #cpk #Polska

az