O sprawie pisze portal money.pl.
„Pierwszy w tej kadencji projekt liberalizujący stawianie siłowni wiatrowych na lądzie zaliczył falstart. Zgłoszony na początku kadencji jako uzupełnienie koalicyjnego projektu poselskiego przedłużającego zamrożenie cen energii do końca roku przepadł w atmosferze zarzutów o lobbing”
– czytamy na portalu.
Jak podaje portal, z Oceny Skutków Regulacji (OSR) dotyczącej ustawy wynika, że jej zakres będzie znacznie szerszy. Będzie dotyczył nie tylko zmian przepisów o stawianiu wiatraków na lądzie, ale także wsparcia dla innych rodzajów OZE, w tym biogazu, hydroelektrowni czy zmiany zasady wydawania uprawnień dla instalatorów OZE.
„Najważniejszy pakiet przepisów dotyczy zmniejszenia dozwolonej odległości siłowni wiatrowych od budynków mieszkalnych. Ustawa ma ostatecznie znieść zasadę 10h, czyli stawiania takich wiatraków w odległości równej ich dziesięciokrotnej wysokości, a także wyłom (...) dając możliwość skrócenia dystansu do 700 m. Projekt, zgodnie z zapowiedziami, proponuje 500-metrowy dystans”
– podano na stronach money.pl.
Projekt ustawy poznamy prawdopodobnie w czerwcu.