– Na ten dzień czekaliśmy długo, szczególnie blisko 1,2 mln pracowników handlu – tak szef Solidarności Piotr Duda ocenił podpisanie przez prezydenta Andrzeja Dudę ustawy ograniczającej handel w niedziele.
Na ten dzień czekaliśmy długo, a szczególnie czekali pracownicy w handlu, a jest ich prawie 1 mln 200 tys. pracujących (...) To wielki krok do przodu w kierunku cywilizacji, jeśli chodzi o prawo pracy, jeśli chodzi o pracowników, traktowanie ich w sposób podmiotowy a nie przedmiotowy – podkreślił szef Solidarności.
Piotr Duda dodał, że w ostatnich 28 latach to trzeci przygotowany z udziałem Solidarności obywatelski projekt ustawy, który "przeszedł całą procedurę" - od zawiązania komitetu, zebrania podpisów, przejścia całej drogi parlamentarnej - do podpisu prezydenta. Przypomniał, że chodzi o ustawę z 2005 roku o emeryturach górniczych, ustawę z 2010 roku wprowadzającej wolne od pracy Święto Trzech Króli. Ostatnią jest podpisana we wtorek przez prezydenta ustawa ograniczająca handel w niedziele.
Szef "Solidarności" podziękował prezydentowi Andrzejowi Dudzie oraz wszystkim posłom, którzy głosowali za przyjęciem tych rozwiązań.
Tym którzy nie głosowali za tym projektem - szczególnie totalnej opozycji - podziękują w odpowiednim monecie pracownicy w handlu, a my im w tym pomożemy – dodał.
Zwrócił się też do tych przedsiębiorców, którzy "starają wytężać swoją energię i umysły, żeby obchodzić te przepisy", by skupili się na poprawie warunków pracy swoim pracownikom, by dać im "konkretne podwyżki".
Bo, czy wam się to podoba czy nie, ustawa została podpisana, wejdzie w życie. Wspólnie z Inspekcją Pracy będziemy pilnować tego, aby te przepisy były przestrzegane – powiedział.
Piotr Duda zapowiedział, że Solidarność będzie dążyła do dalszych zmian w Kodeksie Pracy, który mówi "niedziele i święta są wolnymi dniami od pracy - by zweryfikować ten katalog i spróbować, by kolejne grupy (zawodowe) też mogły świętować i być z rodzinami w ten ważny dzień".