Profanacja figury Chrystusa "Sursum corda" przy Krakowskim Przedmieściu w Warszawie była dziś głównym tematem programu "Minęła 20" Michała Rachonia. Poseł Wanda Nowicka (Lewica) w akcji lewackich barbarzyńców wcale jednak nie widzi nic niestosownego - co więcej, powołuje się na opinię... "powstanek" warszawskich.
Na kilka najważniejszych warszawskich pomników w nocy z wtorku na środę zostały nałożone tęczowe flagi. Jednym z tak zasłoniętych pomników była również figura Chrystusa przed Bazyliką św. Krzyża na Krakowskim Przedmieściu.
Goście dzisiejszego programu "Minęła 20" - wiceminister Adam Andruszkiewicz i poseł Wanda Nowicka (Lewica) - odnieśli się do tego aktu wandalizmu. Ale - jak się okazuje - Nowicka w akcji lewackich barbarzyńców niczego zdrożnego nie widzi. Jej zdaniem nie była to żadna "profanacja":
"Powstańcy warszawscy i powstanki warszawskie opowiedziały się zdecydowanie za prawami osób LGBT i dostrzegają, że tak jak w Polsce są te osoby traktowane, to może doprowadzić do wojny, a w każdym razie do konfliktu".
I kontynuowała:
"Akcja objęła nie tylko figurę Chrystusa, ale także inne warszawskie pomniki. One pięknie wyglądają z tęczową flagą. Nic takiego się nie stało".
Przypomnijmy bowiem, że w podobny sposób oszpecono pomniki Mikołaja Kopernika, Jana Kilińskiego oraz Syrenki Warszawskiej.
Od Nowickiej mogliśmy dowiedzieć się również, że... większość ludzi na świecie jest albo kobietą albo mężczyzną, ale są też inne płcie.
Na te absurdalne słowa próbował reagować Adam Andruszkiewicz:
„Dawniej bolszewicy wieszali czerwone flagi, dziś LGBT wiesza flagi tęczowe. [...] Tęczowe lobby nam narzuca swoje antywartości, ale my mówimy temu stop i bronimy tradycji. Ja sobie wypraszam, jako osoba wierząca – i myślę, że mówię również w imieniu bardzo wielu, milionów Polaków katolików – aby usprawiedliwiać tego typu akty barbarzyństwa".