- Koszt pana ministra Marcina Kierwińskiego wielokrotnie przewyższa koszt wypłaty, które zostały wydatkowane dla powodzian, którzy dzisiaj chcą odbudowywać swoje mieszkania, swoje domy. Przypomnę, że w budżecie na rok 2025 obsługa pana ministra Kierwińskiego ministra od powodzi to koszt 25 mln zł - powiedział dzisiaj podczas konferencji prasowej w Sejmie poseł PiS, Paweł Hreniak.
Dzisiaj podczas konferencji prasowej w Sejmie politycy Prawa i Sprawiedliwości przypomnieli zadane wczoraj Marcinowi Kierwińskiemu, ministrowi ds. odbudowy po powodzi - ile zostało wypłaconych środków na odbudowę budowy mieszkań, domów i budynków gospodarczych? Pytano także o wsparcie dla rolników, przedsiębiorców i działkowców.
- Te pytania pozostały bez odpowiedzi - mówiła Katarzyna Czochara, posłanka z województwa opolskiego.
Paweł Hreniak, dziś poseł, a wcześniej wojewoda dolnośląski, zwrócił uwagę, że mieszkańcy terenów dotkniętych przez powódź w połowie września 2024 r. wciąż czekają na "silne państwo, które wspomaga wszystkich, którzy są w potrzebie".
- Polacy z południowo-zachodniej części Polski nie mogą liczyć na wsparcie rządu Donalda Tuska. Tusk mówił, że ściąga silnego człowieka z Brukseli, dzisiaj ministra od powodzi Marcina Kierwińskiego, który miał koordynować działania związane z powodzią, wsparciem dla powodzian. Dziś to wygląda bardzo źle. Koszt pana ministra Kierwińskiego wielokrotnie przewyższa koszt wypłaty, które zostały wydatkowane dla powodzian, którzy dzisiaj chcą odbudowywać swoje mieszkania, swoje domy. Przypomnę, że w budżecie na rok 2025 obsługa pana ministra Kierwińskiego ministra od powodzi to koszt 25 mln zł
- wskazał Hreniak.
Zbigniew Bogucki poinformował, że 16 rodzinom zostało wypłacone łącznie 1 mln 127 tys. zł, a więc średnio około 70 tys. zł.
"W tym samym czasie rząd Donalda Tuska budżecie na przyszły rok zapewnia 25 mln zł dla pana Kierwińskiego i obsługi pana ministra. Na co? Na wynagrodzenia, na pochodne wynagrodzeń, na podróże służbowe i na szkolenia"
- mówił oburzony.
Polityk przekazał też, że pomoc na odbudowę budynków gospodarczych do 100 tys. zł nie jest w ogóle wypłacana. "Mamy do czynienia z rządem nieudaczników, mamy do czynienia z rządem, który nie interesuje się Polakami" - ocenił.
‼️ W czasie, gdy tysiące powodzian czeka na pomoc finansową, rząd woli przekazać miliony dla Kierwińskiego "Bobasa". #Powódź #Powódź2024 #RokKłamstw pic.twitter.com/ThWEN5Z6wR
— Prawo i Sprawiedliwość (@pisorgpl) October 18, 2024
Pełnomocnik rządu ds. odbudowy zalanych terenów Marcin Kierwiński, odpowiadając w czwartek w Sejmie na pytanie posłów PiS ws. szczegółowych danych dotyczących pomocy udzielonej powodzianom przez rząd, przekonywał, że do tej pory rząd - jeżeli chodzi o wypłaty - przekazał na pomoc powodzianom ponad 970 mln zł. Dodał, że na wypłatę zasiłków z budżetu centralnego do wojewodów trafiło ponad 350 mln zł; bezpośrednio do ludzi - jak mówił Kierwiński - trafiło 250 mln zł.