Jutro, 11 listopada obchodzone jest coroczne święto państwowe - Narodowe Święto Niepodległości. To upamiętnienie odzyskania niepodległości przez Polskę w 1918 roku, po 123 latach zaborów.
Dla zdecydowanej większości Polaków to okazja do prawdziwego świętowania. Patrioci najczęściej gromadzą się tego dnia w Warszawie, by razem wziął udział w Marszu Niepodległości. Impreza ta, choć organizowana jest co roku, niezależnie od tego, kto rządzi w Polsce, zawsze przeszkadza politykom, którzy obecnie stanowią obóz rządzący w kraju.
O czym warto przypomnieć, w tym roku oficjalnym patronem medialnym Marszu Niepodległości jest TV Republika, toteż stacja Domu Wolnego Słowa - zgodnie z zapowiedziami - dołoży wszelkich starań, by obsługa medialna wydarzenia była na najwyższym poziomie.
Tusk pisze o niepodległości. Ale czemu 10 listopada?
Nie dla wszystkich jednak data 11 listopada jest zobowiązująca... Donald Tusk, szef polskiego rządu popełnił wpis o "niepodległości" dziś - 10 listopada. Dlaczego? Dobre pytanie. O pomylenie dat raczej ciężko podejrzewać premiera, który unika jak ognia brania czynnego udziału w ważnych dla Polek, Polaków, jak i historii naszego kraju świętach.
Warto zobaczyć: Gdzie jest premier? Donald Tusk i niepokojąca seria nieobecności na państwowych uroczystościach
Polska demokratyczna i praworządna, silna swoją gospodarką i armią, zakorzeniona w Europie i zachodniej cywilizacji, solidarna z Ukrainą w jej walce z rosyjską agresją, Polska dumna i bezpieczna - to jest dzisiaj nasza NIEPODLEGŁOŚĆ
– czytamy.
Polska demokratyczna i praworządna, silna swoją gospodarką i armią, zakorzeniona w Europie i zachodniej cywilizacji, solidarna z Ukrainą w jej walce z rosyjską agresją, Polska dumna i bezpieczna - to jest dzisiaj nasza
— Donald Tusk (@donaldtusk) November 10, 2025
NIEPODLEGŁOŚĆ 🇵🇱❤️
Abstrahując od daty tegoż wpisu, internauci nie do końca wierzą w szczere intencje "przemyśleń" Tuska.
Nie, to nie jest niepodległość. Niepodległość to nie jest kłanianie się w pas Berlinowi. Niepodległość to nie jest skakanie przed Ukraińcami. Niepodległość to nie jest wycofywanie kontrasygnaty i Niepodległością też nie jest zadłużanie państwa w tempie miliarda złotych dziennie.
– komentuje Konrad Berkowicz z Konfederacji.
Nie, to nie jest niepodległość. Niepodległość to nie jest kłanianie się w pas Berlinowi. Niepodległość to nie jest skakanie przed Ukraińcami. Niepodległość to nie jest wycofywanie kontrasygnaty i Niepodległością też nie jest zadłużanie państwa w tempie miliarda złotych dziennie.
— Konrad Berkowicz (@KonradBerkowicz) November 10, 2025
Beata Kempa, doradczyni prezydenta Karola Nawrockiego pisze: "Polska potrzebuje tylko prawdziwie polskich i prawdziwie kochających Ją rządów. Dzisiaj chociaż -NIEPODLEGŁA - to jednak mocno zagrożona przemocowymi - wobec swoich obywateli a słabymi wobec obcych - rządami . Polska potrzebuje odpowiedzialnego Premiera a nie takiego , który żyje zemstą z popcornem w ręku i nogami na „stole".
Polska 🇵🇱 potrzebuje tylko prawdziwie polskich i prawdziwie kochających Ją rządów. Dzisiaj chociaż -NIEPODLEGŁA - to jednak mocno zagrożona przemocowymi - wobec swoich obywateli a słabymi wobec obcych - rządami . Polska 🇵🇱potrzebuje odpowiedzialnego Premiera a nie takiego , który… https://t.co/ogyE8DDUmB
— Beata Kempa (@BeataKempa_MEP) November 10, 2025
Nie, Niepodległość to pochodna suwerenności, a Pan jest uwiązany różnymi układami z Brukselą i Berlinem. Mamy najmniej suwerenności od lat.
— Magda Trzaskowska (@MTrzaskowska_) November 10, 2025
Jak unia zostanie sfederalizowana, to nie będzie już żadnej niepodległej Polski.
— Rafał 🇵🇱💪 #Sondaże #Football (@MastinPL) November 10, 2025
Niepodległość to jest proszę Pana wtedy,kiedy nikt nie mówi nam co i jak mamy robić.
— 🇵🇱Swarzyc 🇵🇱 (@Robert65133027) November 10, 2025
Nie ma za co.