Dziś rano Państwowa Komisja Wyborcza poinformowała oficjalnie, że wybory prezydenckie 2025 wygrał kandydat wspierany przez PiS Karol Nawrocki, który uzyskał 50,89 proc. głosów.
Kandydat KO Rafał Trzaskowski - mimo wczorajszej, przedwczesnej radości - uzyskał 49,11 proc. głosów.
Tyszkiewicz ogłosił KONIEC
I choć znacząca część środowiska Trzaskowskiego od rana milczy, Wadim Tyszkiewicz, senator z Koła Senackiego Niezależni i Samorządni, przejął się na tyle, że przekazał swoim obserwatorom pewną informację.
Żegnam się z Wami. Moja aktywność w mediach społecznościowych dobiegła końca. Moja aktywność publiczna ograniczy się już tylko do pracy parlamentarnej jeszcze tylko przez 2 lata i potem koniec. Moja wizja Polski nowoczesnej, europejskiej, samorządowej, przyjaznej ludziom, przegrała z wizją brunatną, z kłamstwem i nienawiścią. Do zobaczenia może kiedyś w innym, lepszym świecie. To nie mój czas. Tak zadecydowali przede wszystkim mężczyźni i ludzie młodzi, którzy wybrali eksperyment z oszustem i sutenerem, jako Głową Państwa. Demokracja.
– napisał na Facebooku, dołączając grafikę z napisem "koniec".
Uwaga - na tym jednak nie zakończył.
Zwolennicy Kaczyńskiego, Mentzna i Brauna, uznali mnie za obywatela gorszego sortu, nie Polaka i kazali mi wypier..lać. No to wypier..lam. Dziękuję za te wszystkie lata spędzone razem.
– pisze dalej.
W ramach podsumowania, Tyszkiewicz, stojący od lat po stronie ekipy Donalda Tuska stwierdził "dramatycznie":
"P.S. Żegnam 16 tysięcy znajomych i obserwujących na Facebooku, 82 tysiące znajomych na Fanpage'u, 40 tysiące obserwujących na TikToku z 671 tysiącami polubień profilu. Teraz czas na innych, na inne cele, na inne idee, na inną, nową Polskę, daleką od moich marzeń. Tak zadecydował Naród. Nie mówię do zobaczenia. Mówię żegnam. Pozdrawiam Was serdecznie i dziękuję, że przez te wszystkie lata byliście ze mną".