Koszulka "Nie Bać Tuska" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

„Tej tragedii można było uniknąć“. Mieszkaniec Służewa straty po zalaniu liczy w setkach tysięcy złotych

Cała nasza ponad 3 miesięczna praca przy rozbudowie i przy modernizacji domu poszła w powietrze - powiedział w rozmowie z Telewizją Republika jeden z mieszkańców Służewa, którego nieruchomość ucierpiała wskutek zalania. Mężczyzna nie ma wątpliwości, że fatalnej sytuacji można było uniknąć.

Tragiczna sytuacja po ulewach w Warszawie
Tragiczna sytuacja po ulewach w Warszawie
screen - Telewizja Republika

Nocne ulewy w Warszawie doprowadziły do krytycznej sytuacji. Woda wystąpiła z koryta Potoku Służewieckiego. Wcześniej straż pożarna informowała, że zalaniem zagrożonych jest 30 domów. Telewizja Republika rozmawiała z jednym z mieszkańców, którego nieruchomość ucierpiała.

Pan Bogdan nie ma wątpliwości, że fatalnej sytuacji dało się uniknąć. Przekazał, że służby zaczęły działać dopiero kilka godzin po wydaniu ostrzeżenia. - Nie wiem, dlaczego nie przyjechano, nie rzucono co najmniej kilku worków w newralgicznych punktach, które by spowodowały, że te straty byłyby znacznie mniejsze - powiedział w rozmowie z Michałem Gwardyńskim.

"Rzecz się stała, mleko się wylało, więc w tej chwili narzekanie niczego nie zmieni (...) Naprawdę, nie wiem, jak to będzie potem. Teraz jeszcze o tym nie myślę. Na razie wiem, że cała nasza ponad 3 miesięczna praca przy rozbudowie i przy modernizacji domu poszła w powietrze"

– powiedział.

Straty, jakie poniósł, oszacował na 200 - 300 tysięcy złotych. - Ogrzewanie podłogowe, wylanie betonu... wszystkie prace, które były tu zrobione... Tak jak mówię, to nie chodzi o pieniądze, bo one są ważne, ale nie najważniejsze. Natomiast chodzi o to, że no przez głupotę, zaniedbanie... Ja już nie powiem powiem o sąsiedzie, bo mój domek jest malutki, ale jeżeli sąsiad ma w całym domu wodę, no to te straty są na pewno jeszcze większe - przekazał.

"Miałem okazję zobaczyć, jak to wygląda, nie tylko w Polsce, ale i w innych krajach i wszędzie tam, gdzie są duże instytucje, to wszędzie są tego rodzaju porażki. A to jest po prostu porażka. Myślę, że z gminy Wilanów, czy z innych instytucji zarządzających, gdyby lepiej dbano o swoich lokatorów, mieszkańców, ludzi, którzy tu mieszkają, żyją, płacą podatki można było to rozegrać inaczej i oczywiście jest żal, no ale jest też nadzieja"

– stwierdził.


 



Źródło: niezalezna.pl, Telewizja Republika

 

#Warszawa #podtopienia #ulewa