"Najpierw ich odczłowieczano słowami, potem odebrano im prawa, potem odgrodzono murem od świata. A na końcu zamordowano. Nienawiść zabija" - tak opisał Holokaust Tomasz Lis na Twitterze. Zgodnie z przyjętym przezeń światopoglądem, wyraz "Niemcy" nie znalazł się w komunikacie, jaki zamieścił redaktor naczelny "Newsweeka". Ale szybko mu przypomniano jak wyglądała sytuacja.
Najpierw ich odczłowieczano słowami, potem odebrano im prawa, potem odgrodzono murem od świata. A na końcu zamordowano. Nienawiść zabija.
— Tomasz Lis (@lis_tomasz) January 27, 2021
Najpierw ich odczłowieczano słowami, potem odebrano im prawa, potem odgrodzono murem od świata. A na końcu zamordowano. Nienawiść zabija.
- napisał Lis.
Nie nienawiść, tylko Niemcy
— Chłop Antoni (@ChopAntoni1) January 27, 2021
Na odpowiedź nie musiał czekać długo, gdyż szybko internauci wytłumaczyli mu, że to nie nienawiść zabijała, ale Niemcy.
Reasumując, Panie Tomaszu, to Niemcy odczłowieczali "ich" słowami, potem to Niemcy odebrali im prawa, Niemcy odgrodzili ich murem od świata, a na końcu to Niemcy ich zamordowali. Warto to wiedzieć i o tym pamiętać, aby nie rozwadniać winy i odpowiedzialności.