W fabryce Volvo władze zakładu propagowały ideologię LGBT i zachęcały pracowników do tego, aby zostali członkami lub sojusznikami tej społeczności. Zaprotestowały organizacje związkowe, a interwencja okazała się skuteczna i reklama została zdjęta.
V-EAGLE – tak miała się nazywać społeczność LGBTQ+ w Volvo. Na ekranach we wrocławskim zakładzie pojawiły się reklamy zachęcające do przystąpienia do społeczności lub do stania się jej sojusznikiem. Sprawa oburzyła związkowców z NSZZ „Solidarność” i Solidarności 80, którzy zaczęli pisać protesty do władz związkowych.
Efektem było oświadczenie.
„Tylko dziś dostaliśmy kilkadziesiąt skarg, z którymi w pełni się zgadzamy, na działania Volvo Polska dotyczące wyświetlania komunikatów nieakceptowanych przez pracowników. Nie ma zgody NSZZ »Solidarność« na takie działania!!!”
– pisali związkowcy.
Po naciskach oficjalnie Volvo wycofało się z promowania inicjatywy, a reklamy zniknęły z ekranów.
Wczoraj do sprawy odniósł się w TVP Info Piotr Duda.
– Swoje poglądy zostawiamy przed bramą zakładu pracy. Niestety propaganda dotycząca LGBT wchodzi już do zakładów pracy, dlatego trzeba podjąć działania zaradcze
– powiedział przewodniczący NSZZ „Solidarność”.
– Od pewnego czasu zauważam, że duże korporacje międzynarodowe, które wchodzą do naszego kraju robić biznes, za nic mają polskie prawo, konstytucję, Kodeks pracy, dla nich ważniejsze są ich wewnętrzne regulaminy, i to jest nie do przyjęcia – mówił Duda.
Cały tekst w weekendowej "Gazecie Polskiej Codziennie"
Serdecznie polecamy weekendowe wydanie "Codziennej" wraz z dodatkiem "Niecodzienna Gazeta Polska".
— GP Codziennie (@GPCodziennie) 28 czerwca 2019
Więcej jak zawsze na naszej stronie https://t.co/1HYRtWiDJA #GPC pic.twitter.com/zeRncBgjY1