Sąd Najwyższy rozpatrzył i uwzględnił pierwszą skargę nadzwyczajną, którą skierował Prokurator Generalny. Chodziło o nakaz zapłaty z 2009 r. W rozpatrzonej sprawie z pierwotnych około 16 tys. zł odsetki urosły do ponad 1,1 mln zł.
Sytuacja w tej sprawie wydaje się dosyć oczywista, mamy do czynienia z zawarciem umowy i zaciągnięciem zobowiązania w kwocie 16 tys. zł i zastrzeżeniem w tej umowie wysokości odsetek w wysokości dwóch procent dziennie, co powoduje, że na dzisiaj to zobowiązanie pozwanych przekracza kwotę 1 miliona 100 tys. zł
- powiedział w uzasadnieniu orzeczenia SN sędzia Marcin Łochowski.
Dodał, że "taka sytuacja z punktu widzenia elementarnego poczucia sprawiedliwości jest nie do zaakceptowania (...) tak naprawdę ta sprawa, jak rzadko która, pokazuje w jakim celu skarga nadzwyczajna w polskim porządku prawnym może i powinna być wykorzystywana, nie ulega wątpliwości, że chodzi tutaj o przywrócenie fundamentalnego poczucia sprawiedliwości".
Sprawa dotyczyła prawomocnego nakazu zapłaty wobec trojga osób wydanego w 2009 r. przez Sąd Rejonowy w Wałbrzychu. Kobieta nabyła od spółki wyposażenie zakładu fryzjerskiego na kwotę 16 tys. zł, zabezpieczeniem był weksel in blanco poręczony jeszcze przez dwie osoby. Ponieważ kobieta nie wywiązywała się z harmonogramu spłat, sprawa trafiła do sądu i zakończyła się nakazem zapłaty, zaś niezakwestionowany zapis umowy co do odsetek sprawił, iż kwota należności zaczęła szybko przyrastać.
W skardze nadzwyczajnej Prokurator Generalny wskazywał, iż doszło do rażącego naruszenia prawa przez sąd, gdyż odsetki w takiej wysokości są prawnie niedopuszczalne.
SN w wyroku uchylił nakaz zapłaty wobec kobiety w zakresie odsetek oraz wobec dwojga poręczycieli wekslowych. W tym zakresie sprawa trafi do ponownego rozpatrzenia przez Sąd Rejonowy w Wałbrzychu.
Rolą sądu rejonowego w ponownym postępowaniu będzie ustalenie (...) czy w miejsce tego postanowienia umownego dotyczącego odsetek powinno wejść jakieś inne postanowienie, czyli jakie odsetki tak naprawdę w tej sprawie strony obowiązują
- powiedział sędzia Łochowski.
Instytucja skargi nadzwyczajnej została wprowadzona nową ustawą o SN, która weszła w życie 3 kwietnia 2018 r. Przewiduje ona m.in. możliwość składania do Sądu Najwyższego takich skarg na prawomocne wyroki polskich sądów z ostatnich 20 lat. Skargi te rozpatruje powołana na mocy nowej ustawy Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN. W marcu i kwietniu SN rozpoznał już trzy skargi nadzwyczajne wniesione przez Rzecznika Praw Obywatelskich - jedną uwzględnił, zaś dwie oddalił.