Coraz częściej pojawia się podczas lokalnych imprez czy okolicznościowych wydarzeń, ale nie tylko. Do polskich domostw wraca praca, a raczej rytuał, który przez wieki łączył pokolenia.
Co to jest darcie pierza?
Darcie pierza – znane też jako wyskubki, pierzajki czy pierzoki – polegało na oddzielaniu miękkiego puchu od twardych stosin gęsich piór. Z pozyskanego materiału szyto kołdry i poduszki, często przygotowywane jako część posagu dla córek.
Dawniej darcie pierza odbywało się zimą, gdy kończyły się prace w polu. Kobiety spotykały się w kolejnych domach na kilka tygodni, by wspólnie pracować, śpiewać i opowiadać historie. Zwieńczeniem była zabawa, czyli tzw. wyskubek, który był podziękowaniem za wzajemną pomoc.
Dziś organizatorzy podkreślają, że to właśnie ten element wspólnoty jest najważniejszy. Np. w podkrakowskich Zielonkach, gdzie odbyło się Zapustne Darcie Pierza, wieczór uświetniła Jurajska Kapela Folklorystyczna, a uczestnicy mogli nie tylko obserwować, ale i spróbować własnych sił w tej pracy.
Trzy powody, dla których darcie pierza znów jest na topie
Dlaczego ta dawna tradycja powraca? Powody są co najmniej trzy. Po pierwsze – nostalgia. W świecie zdominowanym przez technologię i szybkie tempo życia, powrót do prostych czynności budzi emocje i poczucie więzi z przeszłością. Po drugie – edukacja. Dla młodszych pokoleń to okazja, żeby zobaczyć, jak wyglądało życie ich dziadków. Po trzecie – turystyka i kultura. Małe gminy i lokalne społeczności coraz częściej organizują takie wydarzenia, by przyciągnąć mieszkańców i turystów, pokazując unikatowe dziedzictwo regionu.
Zielonki, Jastrzębia, Zubrzyca Górna czy Lelis to wsie, w których darcie pierza odbywa się corocznie. W większości małych miejscowości tradycję kultywują i przekazują z pokolenia na pokolenie aktywne stowarzyszenia kobiet. Bo to nie tylko praca. To symbol wspólnoty, solidarności i tradycji przekazywanej z pokolenia na pokolenie.
Nieformalne "swaty" i pierzyny w posagu
Współcześnie, gdy wiele zwyczajów zanika, jego powrót pokazuje, że Polacy coraz chętniej sięgają do korzeni. Efekt? Bywa oszałamiający! Organizatorzy imprez, których darcie pierza jest elementem, podkreślają, że zainteresowanie często przerasta najśmielsze oczekiwania, a na wydarzenia przychodzą całe rodziny. Dzieci z zaciekawieniem słuchają opowieści o dawnym życiu i tradycjach.
I na koniec ciekawostka historyczna. W wielu regionach Polski darcie pierza było nie tylko okazją do integracji całej wsi. Kobietom, które się tym zajmowały często towarzyszyli kawalerowie. Ten zwyczaj pełnił rolę nieformalnych "swatów", a przygotowane podczas pracy pierzyny trafiały do posagu młodych dziewczyn.