Z ulicy Szewskiej we Wrocławiu znika skandaliczna wystawa pt. "Iron Man". Organizatorzy ekspozycji stwierdzili, że powodem zdjęcia plakatów jest "akcja hejterska" i "dewastacja". We wtorek ktoś zamalował gabloty z plakatami ekspozycyjnymi farbą.
Wczoraj informowaliśmy o skandalicznej wystawie "Iron Man", jaka została odsłonięta w otwartej galerii w centrum Wrocławia. W ramach ekspozycji wrocławianie i odwiedzający miasto mogli zobaczyć skandaliczne plakaty, przedstawiające m.in. pozbawione ubrań manekinowe postaci kobiety z brodą i przywiązanego do niej dziecka.
Miasto Wrocław umyło ręce od wystawy, twierdząc, że galeria "Szewska Pasja" prowadzona jest przez niezależną organizację Art Transparent.
Na stronie Art Transparent czytamy, że uliczna galeria "Szewska Pasja" - to "od 2011 r. projekt dofinansowany jest przez Miasto Wrocław". Co więcej, na podstronie dotyczącej samej wystawy Iron Man również znajdujemy taką informację: "Wystawa "Iron Man" realizowana w ramach zadania "Otwarta Pracownia Gepperta 2024" jest współfinansowana ze środków Gminy Wrocław". Jak wynika z danych UM Wrocław, firma Art Transparent na "prowadzenie działalności społecznej i kulturalnej "Otwarta Pracownia Gepperta" w 2024 roku" otrzymała dotację w wysokości 150 tys. złotych.
Wystawa wzbudziła mocne kontrowersje, a we wtorek nieustaleni sprawcy zamazali część gablot z plakatami sprayem. Opozycyjni radni zwrócili się z interpelacją o usunięcie wystawy, będącej nieodpowiednią dla osób nieletnich.
[polecam:https://niezalezna.pl/polska/wypaczona-wystawa-w-centrum-wroclawia-sparalizowala-sutryka-komunikat-rozmyl-do-granic-mozliwosci/515870
We wtorek wieczorem Fundacja Sztuki Współczesnej Art Transparent poinformowała, że „w związku z dewastacją galerii SZEWSKA i akcją hejterską, której jesteśmy ofiarą oraz obawą przed eskalacją sytuacji, w której wystawa Iron Man traktowana jest bezrefleksyjnie i jako narzędzie, postanowiliśmy na czas trwającej kampanii zdemontować zdjęcia z galerii SZEWSKA”.
„W naszym odczuciu rolą sztuki nie jest uczestniczenie w politycznych zagrywkach. Do dyskusji o sztuce i sztuce w przestrzeni publicznej z chęcią wrócimy po wyborach. W związku z obawą o życie i zdrowie osób z Zespołu fundacji Art Transparent, postanowiliśmy do odwołania zamknąć nasze galerie”
– napisano w oświadczeniu fundacji.
Osobliwe jest tłumaczenie prezydenta Wrocławia, Jacka Sutryka. W rozmowie z TV Republika zapewniał, że "nie jest cenzorem", ale dzieci na wystawę przy ul. Szewskiej nie zaprowadziłby.
Jacek Sutryk o wystawie w Galerii Szewskiej: Wrocław nie jest miastem cenzury… ale dzieci by tam nie zaprowadził 🤦🏼♂️ pic.twitter.com/ae8zOUAQ3j
— Janusz Życzkowski (@zyczkowski) April 17, 2024