Grzegorz Schetyna wywołał wściekłość u swoich partnerów politycznych, udzielając poparcia Kazimierzowi Michałowi Ujazdowskiemu w walce o stanowisko prezydenta Wrocławia. Kandydata PO skrytykowała przewodnicząca Katarzyna Lubnauer i Ryszard Petru. - Polska polityka ma wielkie tradycje jednoczenia się przez podział, mam jednak nadzieję, że to wyjątek, a regułą będzie wspólne N i PO wystawianie kandydatów na prezydentów, burmistrzów i wójtów – mówi portalowi niezalezna.pl Piotr Misiło z Nowoczesnej.
Wczoraj szef PO Grzegorz Schetyna poinformował, że zarekomenduje miejskim strukturom PO poparcie Kazimierza M. Ujazdowskiego w wyborach na prezydenta Wrocławia. Zaprosił też Ujazdowskiego do "gabinetu cieni" Platformy. Ujazdowski powiedział, że nie zgłasza akcesu do PO, ale chce uczestniczyć w jej pracach programowych.
Decyzja ta nie spodobała się Katarzynie Lubnauer, która wspiera byłego polityka PO Michała Jarosa.
#Wrocław, dzięki dotychczasowym prezydentom ma swoją markę, miasta otwartego, europejskiego. Potrzebuje liberalnych wartości i nowej energi, których @kmujazdowski mu nie zapewni. @Nowoczesna stawia na własnego kandydata na prezydenta @JarosMichal .
— Katarzyna Lubnauer (@KLubnauer) 4 kwietnia 2018
O kandydaturę Ujazdowskiego zapytaliśmy posła Nowoczesnej Piotra Misiłę, posła Nowoczesnej:
Nie oceniam. Jak wygra i zostanie prezydentem Wrocławia, będę oceniał bardzo wysoko. Teraz, wysoko oceniam kandydaturę Michała Jarosa.
- ocenia przebiegle poseł Nowoczesnej.