Portal tvp.info ujawnił kolejne zapisy korespondencji pomiędzy twórcą i administratorem hejterskiego profilu „Sok z Buraka” Mariuszem Kozakiem-Zagozdą, a mec. Romanem Giertychem. Wynika z nich, że Kozak-Zagozda wielokrotnie zwracał się z prośbami o finansową pomoc do Giertycha, a jego prośby spotykały się z akceptacją mecenasa. - Dziękuję panu raz jeszcze za pomoc. Chcę, aby pan wiedział, że to dzięki panu znów mam dzienne zasięgi na Facebooku na poziomie ponad 4 mln odbiorców widzących posty. Dzięki środkom na promocję postów. (...) Bez pana pewnie już by nie było „Soku” - miał pisać do Giertycha Zagozda.
Wczoraj TVP Info ujawniła zapis rozmów Romana Giertycha z Mariuszem Kozakiem-Zagozdą. Z ich treści wynika, że mecenas Giertych miał stać za „spontaniczną” akcją „spaceru Donalda Tuska” z 2017 r. Według autorów publikacji, Giertych miał spory wpływ na treści, jakie pojawiały się na tym hejterskim profilu.
Informacje portalu potwierdziła dziś była działaczka Platformy Obywatelskiej Aleksandra Wasilewska, wg której Mariusz Kozak-Zagozda współpracował blisko z politykami PO. – On chciał po prostu opozycję wspierać i ja go przekonałam wówczas, że warto postawić na Platformę, bo jest silna, bo ma pieniądze, bo jest potencjał do tego, żeby kiedyś wybory wygrać – relacjonowała Wasilewska.
Administrator „Soku z Buraka” zaprzeczył wczoraj doniesieniom portalu tvp.info, wskazując, że on i jego rodzina doświadczają „manipulacji i pomówień”, a jego podziękowania dla Giertycha dotyczyły „zasądzenia dużego odszkodowania” po śmierci jego teściowej, do którego miała doprowadzić kancelaria mecenasa.
- Ja i moja rodzina zostaliśmy wtedy klientami Kancelarii Pana Romana Giertycha, która przeprowadziła postępowanie i doprowadziła do zasądzenia ze strony PZU na korzyść mojej rodziny dość dużego odszkodowania. Kancelaria otrzymała za swoją pracę określone prawem wynagrodzenie. Wielokrotnie dziękowaliśmy Panu Mecenasowi za tę pomoc
– tłumaczył.
Zapisy rozmów ujawnionych dzisiaj przez portal tvp.info wydają się przeczyć zapewnieniom Zagozdy. Wynika z nich, że podziękowania dotyczyły finansowania hejterskiego profilu m.in. przez Romana Giertycha.
Kozak-Zagozda wielokrotnie zwracał się z prośbami o finansową pomoc do Giertycha. Jego prośby spotykały się z akceptacją mecenasa, a administrator „Soku z Buraka” deklarował także pomoc bezpośrednio Giertychowi. – Dziękuję, czy mogę się panu jakoś odwdzięczyć? Czy coś jeszcze mogę zrobić – miał dopytywać Zagozda.
Z treści ujawnionych rozmów wynika również, że Kozak-Zagozda spotykał się też wielokrotnie z Romanem Giertychem.
- napisał do Giertycha Zagozda. - Popracuję nad tym – miał odpowiedzieć mecenas.
Kozak-Zagozda przyznaje, że „nie przetrwałby”, gdyby nie pomoc Romana Giertycha.
– Pan mi pomaga od dawna, czas na rewanż. Co pan na to? Zająłbym się pana promocją w sieci społecznościowej. (…) Panie Romanie, czy mogę się uśmiechnąć o kontakt z Sebastianem. Muszę jakoś przetrwać, proza życia. Bez pana pewnie już by nie było „Soku” – pisał do Giertycha Zagozda.
Według materiałów ujawnionych dziś przez portal tvp.info, Giertych każdorazowo prośby Zagozdy akceptował, potwierdzając obecność na umówionych z nim spotkaniach.