Rewolucja seksualna w podstawówkach » więcej w Gazecie Polskiej! CZYTAJ TERAZ »
Z OSTATNIEJ CHWILI
Sejm wyraził zgodę na pociągnięcie Jarosława Kaczyńskiego (PiS) do odpowiedzialności karnej w związku z oskarżeniem go przez aktywistę Zbigniewa Komosę o pobicie • • •

Kryzys w służbie zdrowia: Pacjenci zmuszeni czekać na operacje. A to może nie być koniec

Sytuacja w pomorskich szpitalach staje się coraz bardziej dramatyczna. Brak środków finansowych z Narodowego Funduszu Zdrowia zmusza placówki do drastycznych decyzji. Pacjenci czekający na operacje endoprotezoplastyki stawów biodrowych i kolanowych muszą się liczyć z długim oczekiwaniem.

Lekarz w szpitalu
Lekarz w szpitalu
Karolina Grabowska - pexels.com

Jak wynika z informacji przekazanych przez zarząd spółki Copernicus, zarządzającej szpitalami w centrum Gdańska i na gdańskiej Zaspie, wykonywanie niektórych operacji zostało wstrzymane. Powodem jest przekroczenie rocznego limitu i brak perspektyw na dodatkowe finansowanie. Sytuacja podobna ma miejsce w szpitalach w Gdyni i Wejherowie, gdzie również przesunięto terminy zabiegów.

Co to oznacza dla pacjentów? Koszmar!

Dla wielu pacjentów odłożenie operacji oznacza przedłużenie cierpienia i ograniczenie aktywności. Choroba zwyrodnieniowa stawów biodrowych i kolanowych znacznie utrudnia codzienne funkcjonowanie. Brak możliwości wykonania rezonansu magnetycznego utrudnia diagnostykę wielu schorzeń. Sprawa dotyczy 285 pacjentów, a terminy na operacje są lub będą wyznaczane na I kwartał 2025 roku.

A to niestety, być może nie koniec.

"Zastanawiamy się jeszcze nad ograniczeniem niektórych zabiegów planowych z zakresu kardiochirurgii" - przekazała rzeczniczka spółki Małgorzata Pisarewicz. W szpitalach nie będzie natomiast ograniczeń w przyjmowaniu i leczeniu pacjentów onkologicznych, którzy korzystają z leczenia chemioterapią czy też programów lekowych. 

W kasie pusto, pacjent poczeka...

Głównym powodem jest brak środków finansowych z NFZ na pokrycie nadwykonań. Szpitale, mimo że wykonują więcej świadczeń niż przewiduje kontrakt, nie otrzymują dodatkowego finansowania. To zmusza je do ograniczania świadczeń, które są najbardziej kosztowne.

Do sprawy odniosła się rzeczniczka pomorskiego oddziału NFZ Monika Kierat. Podała, że Pomorski Oddział Wojewódzki NFZ dysponuje środkami finansowymi w ujęciu rocznym opisanymi w planie finansowym oddziału. Przekazała, że w pierwszej kolejności oddział musi wywiązać się ze wszystkich płatności, które wynikają wprost z zawartych umów. Pomorski NFZ jest również zobowiązany do zapłaty za świadczenia nielimitowane, do których należą m.in. porody, leczenie zawałów serca, świadczenia w poradniach specjalistycznych, tomografia komputerowa, rezonans magnetyczny, świadczenia dla dzieci i młodzieży.

"Obecnie pomorski NFZ sfinansował wszystkie świadczenia nielimitowane wykonane w I półroczu 2024 roku. Aktualnie trwa kończenie procesu bilansowania umów, tzn. podsumowywane są świadczenia we wszystkich zakresach, których placówki nie wykonały oraz te, które wykazały jako nadwykonania" - przekazała i dodała, że umożliwi to sfinansowanie części świadczeń nielimitowanych. Zapewniła, że w następnej kolejności, w miarę posiadanych środków, oddział będzie finansował pozostałe świadczenia nielimitowane.

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP

 

#szpital #służba zdrowia

mk