Europejski Zielony Ład – a także opłaty, jakie musi uiszczać polski przemysł za „emisyjność” – sprawiają, że działające w Polsce spółki są coraz mniej konkurencyjne, a działalność produkcyjna coraz częściej po prostu przestaje się opłacać. Nadciągające nad Polskę bezrobocie i masowe zwolnienia to temat numeru w najnowszym tygodniku "Gazeta Polska" - w sprzedaży od dziś!
Tylko w pierwszym kwartale 2024 roku kilkadziesiąt dużych koncernów, zakładów i firm zapowiedziało zwolnienia grupowe, w każdym wypadku obejmujące po kilkaset osób. Od Jaworzyny Śląskiej po Goleniów, od Słupska po Sosnowiec, niezależnie od branży i pochodzenia kapitału, trwa zwijanie się wielkiego biznesu, które wkrótce pociągnie za sobą mniejsze podmioty – podwykonawców i dostawców – oraz uderzy w lokalne usługi i handel
Nowe, zaskakujące, ale twarde fakty, które poznajemy w ostatnich tygodniach na temat Pegasusa, kompletnie zmieniają obraz rzekomej powszechnej inwigilacji za rządów PiS. Wiarygodność opowieści, że prokurator Ewie Wrzosek zainfekowano telefon, bo wszczęła śledztwo w sprawie wyborów kopertowych, zaś płyta z inwigilacji Pegasusem Krzysztofa Brejzy została celowo zniszczona, by zatrzeć ślady przestępczej działalności służb, nie wytrzymały konfrontacji z faktami. Prawda wygląda zaś tak, że sprawa Pegasusa przyczyniła się do obalenia niepodległościowego rządu w Polsce i neutralizowania znaczenia Polski w obliczu wojny. – Bez Pegasusa jesteśmy ślepi i głusi na działania zorganizowanych grup, zarówno krajowych, jak i pracujących dla wywiadów Białorusi i Rosji – mówi „Gazecie Polskiej” osoba znająca kulisy pracy służb specjalnych. Polecamy tekst Grzegorza Wszołka.
Joanna Kluzik-Rostkowska, wiceszefowa sejmowej komisji obrony, ogłasza znienacka, że najlepsze na świecie śmigłowce szturmowe Apache, na których sprzedaż Polsce musiał zgodzić się amerykański Kongres, sprawdzają się głównie w roli... transportowej i „nie są w stanie same operować na polu walki”. Mirosław Różanski, szef senackiej komisji obrony, twierdzi, że Polska nie potrzebuje koreańskich czołgów. Polski MON zajmuje się głównie audytami i spowalnianiem procesu dozbrajania Polski. – Dziś na świecie jest tak ogromne zapotrzebowanie na nowoczesne systemy, jak amerykańskie czy koreańskie, że terminy dostaw sięgają 10 lat. Jeśli teraz rząd się z kontraktów wycofa, to nawet jeśli powstanie inny, niepodległościowy rząd, trudno będzie mu znaleźć dostawców. A Rosja nie rezygnuje ze swoich ambicji imperialnych – komentuje Michał Jach z PiS, były szef sejmowej komisji obrony narodowej. Tym niezwykle ważnym tematem zajął się Piotr Lisiewicz.
To niezwykle ważna rozmowa Grzegorza Brońskigo. – Nie zmierza do żadnej naprawy, tylko przejęcia
sądów przez poprzednie grupy wpływów – tak działania ministra sprawiedliwości i jego otoczenia ocenia w rozmowie z „Gazetą Polską” sędzia Dagmara Pawełczyk-Woicka, przewodnicząca Krajowej Rady Sądownictwa. A o pomyśle powołania swoistej „komisji prawdy”, przed którą mieliby stawać weryfikowani sędziowie, mówi krótko: – Każdy absurd może znaleźć zwolennika.
W lipcu mają zostać uwolnione ceny energii elektrycznej, co wprost przełoży się na wysokość rachunków Polaków. Mogą one wzrosnąć wzrosnąć nawet o 70 proc., co sprawi, że w naszym kraju pojawi się ubóstwo energetyczne. Mimo że o problemie wiedziano już w ubiegłym roku, to jednak rządowy zespół ds. cen energii powstał dopiero w kwietniu. W Ministerstwie Klimatu i Środowiska wydają się zaskoczeni, że lipiec już za dwa miesiące. Czy rząd zdąży? Warto przeczytać tekst Jacka Liziniewicza.
Finansowana przez niemiecki rząd Europejska Inicjatywa Klimatyczna (EUKI) stoi m.in. za wprowadzaną do polskich szkół edukacją klimatyczną. Uczniowie są przekonywani o dobrodziejstwach weganizmu i dowiadują się, że szkoły są odpowiedzialne za powstawanie śladu węglowego. W praktyce wprowadzanie tej edukacji odbywa się bez oficjalnej zmiany podstawy programowej. EUKI przeznacza pieniądze dla polskich organizacji na realizację różnych projektów, które mają przekonać Polaków o współodpowiedzialności za zmiany klimatyczne na świecie oraz skłonić do przechodzenia na odnawialne źródła energii
Dyrektorem departamentu gospodarowania odpadami Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska ma zostać pracownik firmy śmieciowej. Tej samej, której szefem jeszcze w ubiegłym roku był nadzorujący tę komórkę wiceprezes Funduszu – ustaliła „Gazeta Polska”. Do szokujących informacji dotarł Piotr Nisztor.
Dwa spotkania prezydenta Dudy – to z Joe Bidenem wspólnie z Donaldem Tuskiem, i to z Donaldem Trumpem mogą się okazać kluczową częścią dziedzictwa tej prezydentury i być niezwykle istotne dla przyszłości Polski i naszej części Europy. Dlaczego? Wyjaśnia to Maciej Kożuszek.
Działania obecnych władz w sposób widoczny opóźniają budowę dwóch planowanych elektrowni jądrowych. Nie przyspieszy jej na pewno podjęty przez zarząd Polskich Elektrowni Jądrowych (PEJ) bilans otwarcia inwestycji. Pisze o tym Maciej Pawlak.
Sprawdzają obiekty i wyznaczony teren pod kątem materiałów wybuchowych. Noszą umundurowanie, które chroni je przed skutkami ewentualnego wybuchu. Nie mają taryfy ulgowej – codziennie wraz ze swoim przewodnikiem ćwiczą przez wiele godzin w jednostce, by doskonalić umiejętności. Psy-saperzy, bo o nich mowa, stanowią nieocenione wsparcie podczas działań operacyjnych. Największą liczbą wytresowanych psów służbowych w armii może pochwalić się 2. Mazowiecki Pułk Saperów z Kazunia. O czworonożnych saperach pisze Konrad Wysocki.
Tygodnik "Gazeta Polska" dostępny w wygodnej prenumeracie cyfrowej. Sprawdź ofertę prenumeraty cyfrowej TUTAJ » prenumerata.swsmedia.pl oraz pod numerem telefonu 605 900 002 lub 501 678 819.