Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polska

Chorzy na raka odsyłani do domu. "A miliardy na prorządowe media płyną strumieniami"

Szpitale w całej Polsce wstrzymują przyjęcia nowych pacjentów, w tym onkologicznych, bo NFZ wyczerpał roczne limity. Planowe zabiegi przenoszone są nawet na 2026 r. „A miliardy na prorządowe media w likwidacji płyną szerokim strumieniem…” – ironizuje posłanka Olga Semeniuk-Patkowska.

Z powodu braku pieniędzy szpitale same wprowadzają ograniczenia – nawet na świadczenia dotychczas nielimitowane. Rzecznik Naczelnej Rady Lekarskiej Jakub Kosikowski alarmuje: sygnały płyną z całego kraju. Nowi pacjenci z reumatoidalnym zapaleniem stawów słyszą „do nowego roku nie zaczniemy leczenia”.

Do Naczelnej Rady Lekarskiej wpływają informacje o szpitalach, które przestają przyjmować nowych pacjentów, w tym również niestety onkologicznych, i przekładają leczenie na przyszły rok

– alarmuje dr Kosikowski.

Placówki nie mogą dłużej kredytować NFZ, który od miesięcy nie płaci. Rząd dosypał już 31 mld zł dotacji, w tym 3,5 mld zł tydzień temu i wkrótce 1 mld zł z obligacji. Luka budżetowa zmalała do 10,5 mld zł, ale to kropla w morzu potrzeb. Ministerstwo Zdrowia szacuje, że w 2026 r. dziura wyniesie 23 mld zł.

Ale pieniądze, których nie ma na służbę zdrowia, znalazły się w innym miejscu.

A miliardy na prorządowe media w likwidacji płyną szerokim strumieniem…

– skomentowała Olga Semeniuk-Patkowska (PiS).

Źródło: niezalezna.pl, twitter.com, PAP