Ofiary demokracji warczącej przemówiły. Tortury, przemoc i bezprawie » więcej w Gazecie Polskiej! CZYTAJ TERAZ »

Cenckiewicz mocno o konferencji Stróżyka: SKW została skompromitowana

- Powiedzieć, że góra urodziła mysz, to nie powiedzieć nic. To jedna wielka kompromitacja. Jeżeli mam jakieś emocje wobec tego, to one są głównie związane z tym, jak dzisiaj o 12.00 została skompromitowana SKW przez uczestnictwo jej szefa w tym wydarzeniu. Aż trudno wyobrazić sobie, jak długo z tej kompromitacji wychodziła Służba Kontrwywiadu Wojskowego - tak konferencję Jarosława Stróżyka ocenił w TV Republika prof. Sławomir Cenckiewicz.

Sławomir Cenckiewicz
Sławomir Cenckiewicz
screenshot - TV Republika

Dzisiaj szef Służby Kontrwywiadu Wojskowego, stojący na czele komisji rządowej ds. badania rosyjskich wpływów, przedstawił pierwsze wnioski z jej prac. Występ Stróżyka spotkał się z falą krytycznych komentarzy. W TV Republika, prof. Sławomir Cenckiewicz, były szef państwowej komisji ds. badania rosyjskich wpływów, wskazał, że "przecenił przeciwnika".

- Powiedzieć, że góra urodziła mysz, to nie powiedzieć nic. To jedna wielka kompromitacja. Jeżeli mam jakieś emocje wobec tego, to one są głównie związane z tym, jak dzisiaj o 12.00 została skompromitowana SKW przez uczestnictwo jej szefa w tym wydarzeniu. Aż trudno wyobrazić sobie, jak długo z tej kompromitacji wychodziła Służba Kontrwywiadu Wojskowego - powiedział Cenckiewicz.

"Poziom podwórkowych pogadanek"

Wyraził również troskę wobec środowiska naukowego, które uczestniczy w pracach komisji.

- Nie jest w stanie wyobrazić sobie, że prof. Grzegorz Motyka [obecny szef Wojskowego Biura Historycznego], jako wybitny badacz jest w stanie autoryzować sposób i część merytoryczną tego, co dzisiaj oglądaliśmy, co miało być "raportem" - dodał historyk.

Prof. Cenckiewicz ocenił, że Jarosław Stróżyk "po dzisiejszym występie nie jest żadnym źródłem informacji".

- Miało nie być dzielenia, miały być suche fakty, a nie rzucanie nazwiskami, a było zupełnie odwrotnie. Mieliśmy do czynienia z daleko idącą publicystyką, z komentarzami na poziomie pogadanek podwórkowych - wskazał.

"Czy IPN jest wpływem rosyjskim?"

Historyk zaznaczył, że na bieżąco próbował odnosić się w mediach społecznościowych do tez przedstawianych przez Stróżyka.

- Trochę wiem o programie "Karkonosze", to trochę inaczej wyglądało, te wspaniałe okręty, które miały się pojawić, tankowce, samoloty - okazało się, i dlatego ten program został porzucony, że Polska nie będzie miejscem ich bazowania. Tego zabrakło w informacjach przekazywanych przez Stróżyka, do tego dodanie [do działań na rzecz Rosji] likwidacji Zbioru Zastrzeżonego IPN, stawianie zarzutów szpiegostwa byłemu kierownictwu SKW, brzmi groteskowo. Czy IPN jest wpływem rosyjskim, bo ma w swoich zbiorach materiały dokumentujące przeszłość części oficerów

- powiedział Sławomir Cenckiewicz.
 

 



Źródło: niezalezna.pl, TV Republika

 

#Jarosław Stróżyk #Sławomir Cenckiewicz

dm