KSIĄŻKA | ZGODA - rząd i służby Tuska w objęciach Putina Zamów zanim Tusk zakaże tej książki!

Polska dołączy do bałtyckiej linii obrony? Gen. Wroński: zabezpieczy to flankę UE i NATO

Kilka dni temu ministrowie obrony Litwy, Łotwy i Estonii podpisali porozumienie zakładające wspólną budowę bunkrów, zapór i instalacji inżynieryjnych na swoich wschodnich granicach, tworzących jednocześnie wschodnią flankę NATO. Zdaniem prezydenta Łotwy Edgarsa Rinkēvičsa, do współpracy w ramach bałtyckiej linii obrony powinny dołączyć Polska oraz Finlandia. – Zdecydowanie popieram ten krok. Odpowiednia infrastruktura to pewny punkt obrony, a dołączenie do inicjatywy wzmocniłoby te części rubieży, które obecnie są słabiej zabezpieczone – mówi w rozmowie z portalem Niezalezna.pl gen. Dariusz Wroński, były dowódca wojsk aeromobilnych.

zdj. ilustracyjne
zdj. ilustracyjne
Popik - Own work based on: Europe relief laea location map.jpg by Alexrk2 - CC BY-SA

Porozumienie o utworzeniu bałtyckiej linii obrony na wschodnich granicach szefowie resortów obrony Łotwy, Litwy i Estonii podpisali w piątek, 19 stycznia. Celem projektu jest odstraszanie i w razie potrzeby ochrona przed zagrożeniami natury militarnej ze strony Rosji i Białorusi. 

Zdaniem prezydenta Łotwy Edgarsa Rinkēvičsa, budowa bałtyckiej linii obrony powinna być uzgadniana także z Polską i Finlandią.

Finlandia, kraje bałtyckie i Polska graniczą z Rosją i Białorusią. Jeśli chcemy skutecznego mechanizmu obronnego, kraje te muszą współpracować.

– wskazał łotewski przywódca. 

Kraje bałtyckie, które były częścią Związku Sowieckiego, są zdominowane przez mniejszość rosyjską, która z kolei jest silnie wykorzystywana przez Kreml. Jednocześnie to państwa słabiej uzbrojone w sprzęt i broń. Stąd decyzja o wspólnej inicjatywie, związanej z przygotowaniem infrastruktury obronnej na ich wschodnich flankach

– Wskazuje w rozmowie z portalem Niezalezna.pl gen. Dariusz Wroński, były dowódca wojsk aeromobilnych. Jak dodaje, Polska także powinna dołączyć do bałtyckiej inicjatywy. 

Infrastruktura obronna ma kluczowe znaczenie przy tzw. pierwszym rzucie i uderzeniu. Musi zdołać zatrzymać wojska, które będą nacierały. Dlatego tam gdzie jest granica przeciwnika, muszą być rozbudowane zapory inżynieryjne i kluczowa infrastruktura. Polska już częściowo to posiada – wzdłuż granicy z Białorusią istnieją zapory i system monitoringu. Dlatego aż się prosi, by dołączyć do inicjatywy i wzmocnić te odcinki, które są mniej zabezpieczone. Także we współpracy z UE i NATO, bo to przecież rubieże obu organizacji

– dodaje nasz rozmówca. 

Przystąpienie do inicjatywy i być może jej liderowanie spowoduje, że Polska stanie się pewnym zapleczem logistycznym dla tych krajów, które mają bliskie odległości do Królewca czy Białorusi. Żeby ustrzec się ataku i wbicia przez agresora klina w bezpieczeństwo wschodniej flanki trzeba budować odpowiednie umocnienia. Ta inicjatywa to umożliwia

– kończy gen. Dariusz Wroński.

 

 



Źródło: niezalezna.pl

 

#kraje bałtyckie #NATO #Rosja #linia obrony #zagrożenie #współpraca

Konrad Wysocki