Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polska

Dyskusja o "neosędziach" na szkoleniu za 400 tysięcy złotych. "Pranie mózgów za publiczne pieniądze"

Sędzia ustanowiony ustawą czy Konstytucją? - odpowiedzi na to pytanie poszukiwali sędziowie z Krakowa i okolic, którym tamtejszy sąd apelacyjny zorganizował wyjazdowe szkolenie za - bagatela - 415 tysięcy złotych. Zdumienia nie kryje członek Stowarzyszenia Prawnicy dla Polski. - Za publiczne pieniądze próbowano kreować światopogląd, a nie pogląd prawny - mówi nam sędzia Łukasz Zawadzki.

Autor: Olek Mimier

Przez ostatnie tygodnie portal niezalezna.pl informował o kulisach szkoleń, organizowanych przez sądy w całej Polsce. Pisaliśmy o ogromnych kosztach szkoleń, organizowanych przez sądy apelacyjne w Gdańsku, Katowicach czy Łodzi.

Na zadane przez nas pytania wyczerpująca odpowiedź nadeszła też z Sądu Apelacyjnego w Krakowie. Tamtejsi sędziowie brali udział w szeregu szkoleń w 2024 i 2025 roku. Oprócz wielu pomniejszych inicjatyw, organizowanych między innymi w gmachu SA w Krakowie, odbyło się też wyjazdowe szkolenie dla sędziów.

Pod koniec października 2024 roku aż 257 sędziów wzięło udział w szkoleniu, za które krakowski SA zapłacił 415 tysięcy złotych. Szkolili się zarówno sędziowie z sądu apelacyjnego, ale też z sądów okręgowych z obszaru apelacji krakowskiej.

Poznaliśmy dokładne zagadnienia i tematy szkoleń. W wykładach udział brały oddzielnie wszystkie piony orzecznicze – a więc sędziowie orzekający w wydziałach cywilnych, karnych czy pracy i ubezpieczeń społecznych.

Jeden z tematów wyłożono wszystkim sędziom.

„Sędzia ustanowiony ustawą czy Konstytucją? Sposób legitymizacji władzy sędziowskiej a gwarancje niezawisłości w okresie przywracania rządów prawa”

- czytamy w odpowiedzi, pod którą podpis złożył prezes SA w Krakowie sędzia Paweł Rygiel.

"To marnowanie środków"

Jak odnotowuje w rozmowie z niezalezna.pl sędzia Sądu Okręgowego w Opolu Łukasz Zawadzki, „tytuł tego szkolenia wprost nawiązuje do koncepcji pochodzącej ze środowisk sędziowskich, delegowanych wówczas do Ministerstwa Sprawiedliwości Adama Bodnara - stowarzyszeń Iustitii oraz Themis”.

- Królowała wówczas koncepcja sędziego ustawowego i sędziego konstytucyjnego. Próbowano wmówić opinii publicznej, że sędziowie powołani przez prezydenta Andrzeja Dudę nie są tymi sędziami, o których mówi Konstytucja, czyli są jakimiś rzekomymi sędziami ustawowymi. W tej dyskusji też panował pogląd, że Krajowa Rada Sądownictwa nie istnieje, że w ogóle nie jest organem konstytucyjnym. Pamiętam nawet sformułowania, że KRS to osoby obsługujące kawę

- przypomina członek Stowarzyszenia Prawnicy dla Polski.

Jak wspomina, „usiłowano wmówić, że sędziowie powołani po 2018 roku nie mają przymiotu niezawisłości i jako sąd nie są niezależni”.

Zarzuca, że „sam tytuł tego szkolenia świadczy o kompletnym niedouczeniu tego środowiska”.

- Gdyby przeanalizować orzecznictwo europejskich trybunałów, na które to środowisko tak ochoczo się powołuje, to w żadnym z orzeczeń nie doszło do zakwestionowania statusu sędziów, powołanych po 2018 roku - słyszymy.

S. Zawadzki przypomina, że „kwestia tego, że nie można kwestionować w Polsce sędziów, została przesądzona w opinii Komisji Weneckiej - właśnie z października 2024 roku”.

- Była to odpowiedź na pytanie, zadane przez ministra Bodnara, który próbował legitymizować proponowaną przez siebie „ustawę praworządnościową”. Mówiąc kolokwialnie, „dostał bęcki”

- dodaje.

- W tym samym czasie kilkaset osób jedzie szkolić się za publiczne pieniądze w sprawie, która jest z gruntu przegrana. To rodzaj propagandy i prania mózgów sędziom. Za publiczne pieniądze próbowano kreować światopogląd, a nie pogląd prawny. To marnowanie środków - podsumowuje członek PdP.

Jak przekazał nam prezes SA w Krakowie, analogiczne szkolenie jest też zaplanowane na 2026 rok. „Obecnie zbierane są propozycje tematów zgłaszane zarówno przez sędziów Sądu Apelacyjnego w Krakowie, jak i sędziów sądów z obszaru apelacji krakowskiej” - czytamy w nadesłanej odpowiedzi. 

Autor: Olek Mimier

Źródło: niezalezna.pl

Wesprzyj niezależne media

W czasach ataków na wolność słowa i niezależność dziennikarską, Twoje wsparcie jest kluczowe. Pomóż nam zachować niezależność i kontynuować rzetelne informowanie.

* Pola wymagane