"W sobotę wezmę udział w Marszu Równości (...) Miasto Gdańsk jest pierwszym miastem w Polsce, gdzie powołaliśmy Radę ds. Równego Traktowania" – napisał na jednym z portali społecznościowych Adamowicz, który spotkał się w środę w Urzędzie Miejskim z przedstawicielami Stowarzyszenia na rzecz Osób LGBT Tolerado.
Od razu też dorobił do tego ideologię: "w Gdańsku nie ma zgody na nietolerancję i dyskryminację".
Deklarację Adamowicza skomentował lider pomorskiego KOD Radomir Szumełda, który kilka lat temu przyznał się do homoseksualizmu.
"To świetna wiadomość. To, co dziś wszystkich nas powinno łączyć, to prawa człowieka i prawa obywatelskie. Solidarność ludzi o szerokich horyzontach to jedyny oręż w walce z ksenofobią, nienawiścią i agresją" – napisał Szumełda, który stał się znany dzięki kłótniom z Mateuszem Kijowskim. A wcześniej prowokacjom podczas pogrzebu
CZYTAJ WIĘCEJ: PRLowskie metody prowokacji. Z bandażem na ręku przyszedł na pogrzeb Inki?
Trójmiejski Marsz Równości miał pierwotnie ruszyć w sobotę o godz. 15. z Placu Zebrań Ludowych, położonego kilkaset metrów od Dworca Głównego PKP w Gdańsku, przejść ulicami miasta i dojść na dawne tereny Stoczni Gdańskiej. W okolicy tej trasy kontrmanifestacje do Urzędu Miejskiego zgłosiło także ponad 20 organizacji. Ostatecznie homoseksualiści zmienili trasę marszu oraz zrezygnowali z planowanego wcześniej pikniku. Nowa trasa przebiegać będzie w Gdańsku-Wrzeszczu, oddalonym od pierwszej lokalizacji o kilka kilometrów.
 
                        
        
        
        
        
     
                         
                         
                         
             
             
             
             
            ![Taksówka stoczyła się na ruchliwą ulicę. W środku nie było kierowcy! [WIDEO]](https://files.niezalezna.tech/images/upload/2025/10/30/n_1a44aebd094f0fc81bba0d96fe7711c4f8ec41156a0deaab9a09760119b0681d_c.jpg?r=1,1) 
             
            