Poseł Leszek Dobrzyński szef Zachodniopomorskiego PiS uważa, że za atak na szczecińską siedzibę partii odpowiada opozycja i sprzyjające jej media. - Konkretnie chodzi o Platforma, Nowoczesną jak i media Gazetę Wyborczą, TVN a także pan Tomasza Lisa - mówi niezalezna.pl poseł Dobrzyński. - Oni tą sprężynę nakręcają. Udowadniają, że PiS można lać dechą, oblewać farbą, blokować.
Z naszych informacji wynika, że atak nastąpił w nocy. Jak dowiedział się reporter niezalezna.pl - ustalenie sprawców może być trudne, gdyż na budynku siedziby PiS nie było monitoringu.
Tym razem sprawa jest poważniejsza. Policja, która przyjechała ma miejsce przesłuchała pracowników biura PiS, zabezpieczyła miejsce zdarzenie, poszukuje ewentualnych świadków. Pomocne może być także nagranie z kamery bankomatu, który znajduje się bezpośrednio przy siedzibie partii.- Wszystko odkryłem dopiero rano, gdy przyszedłem do naszej siedziby przy ulicy Mickiewicza - mówi Witold Witkowski sekretarz zarządu okręgu PiS. - Powiadomiliśmy policję, bo tym razem straty są znaczne. Wcześniej już dochodziło do drobniejszych dewastacji, jak zerwanie szyldu, zabrudzenie schodów.

Szef Zachodniopomorskiego PiS poseł Leszek Dobrzyński nie ma wątpliwości, że zdarzenie to było przypadkowym wybrykiem wandali.
- Od samego początku tej kampanii nienawiści zwracam uwagę, że jak ktoś nakręca sprężynę, to w końcu pęknie. Ludzie zaczynają sięgać a to po farbę a to po kamień a to po pistolet jak to było w Łodzi w siedzibie PiS. Odpowiadają za to zarówno opozycyjne partie polityczne jak i Platforma, Nowoczesna jak i media Gazeta Wyborcza, TVN , pan Lis. Oni tą sprężynę nakręcają. Udowadniają, że PiS można lać dechą, oblewać farbą, blokować. Każdy sposób jest dobry, żeby pozbyć się PIS-owskich "gnid" jak to określił pan Wojciech Mazowiecki, syn Tadeusza Mazowieckiego.