Lider tzw. Komitetu Obrony Demokracji skomentował na swoim facebookowym profilu uroczystości Jubileuszowego Aktu Przyjęcia Chrystusa za Króla i Pana. Jak przystało na prawdziwego kodziarza, Mateusz Kijowski w skandaliczny sposób skrytykował wydarzenie, które zgromadziło w Łagiewnikach dziesiątki tysięcy wiernych.
Takich tłumów w sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach nikt się nie spodziewał. Rzeszom Polaków w tej doniosłej chwili towarzyszyli prezydent Andrzej Duda i premier Beata Szydło.
Faktyczne uroczystości rozpoczęły się nabożeństwem do Miłosierdzia Bożego. O godz. 11.00 konferencję wygłosił bp Roman Pindel, ordynariusz diecezji bielsko-żywieckiej. W południe rozpoczęła się msza św., której przewodniczył ks. kard. Stanisław Dziwisz, a homilię wygłosił bp Andrzej Czaja. Po nabożeństwie nastąpiło wystawienie Najświętszego Sakramentu oraz proklamacja Jubileuszowego Aktu Przyjęcia Jezusa Chrystusa za Króla i Pana, której przewodniczył abp Stanisław Gądecki, przewodniczący KEP.
Uroczystości postanowił skomentować Mateusz Kijowski, jeszcze stojący na czele topniejącego ruchu „obrońców demokracji”.
Jestem chrześcijaninem. Nie rozumiem, jak można tak ośmieszać swojego Boga. Koronacja na króla Polski? Dla mnie to bluźnierstwo. Poza tym słyszałem, że On wolałby być królem Niemiec a nie Polski...
– napisał naczelny kodziarz na Facebooku. I dołączył do tego paskudny rysunek…
Źródło: niezalezna.pl
#Komitet Obrony Demokracji #KOD #Mateusz Kijowski
Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
plk