O decyzji prokuratury poinformował portal wp.pl. Do groźnego incydentu z udziałem prezydenta Andrzeja Dudy doszło na trasie A4 4 marca. W samochodzie, którym prezydent jechał do Wisły, pękła opona. Auto wpadło w poślizg i zjechało do rowu.
Po incydencie na facebookowej stronie Komitetu Obrony Demokracji pojawiły się komentarze dotyczące wypadku samochodowego prezydenta Dudy. Były tak agresywne, że skasowano je z profilu KOD. Jednak zostały screeny udostępnione na facebookowym profilu „Co to ja powiedziałem?”.

Podobnie na Twitterze wypowiedział się były dziennikarz TVP Tomasz Lis.
CZYTAJ WIĘCEJ: Rozmowy KOD o wypadku prezydenta Dudy: "Życzę mu śmierci w męczarniach"
Śledztwo ws. znieważania Prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej zostało wszczęte na podstawie zawiadomienia osoby prywatnej. Wpłynęło ono do Prokuratury Rejonowej Warszawa-Mokotów na początku marca. Następnie sprawę przekazano do Prokuratury Okręgowej w Warszawie, która ostatecznie zadecydowała o wszczęciu śledztwa. Za obrażanie głowy państwa grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.
CZYTAJ WIĘCEJ: Popis chamstwa ostro oceniony. "Komentarze hołoty, która idzie pod sztandarami KOD-u"