Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polska

„PO powinna zdawać sobie sprawę, że jest afera poważniejsza od SKOK Wołomin”

Według Janusza Szewczaka, cały czas tli się afera, która jest dużo poważniejsza niż SKOK Wołomin.

Autor: JW

Według Janusza Szewczaka, cały czas tli się afera, która jest dużo poważniejsza niż SKOK Wołomin. – Chodzi o bomby z opóźnionym zapłonem, jakimi są kredyty frankowe – one w końcu wybuchną – mówi portalowi niezalezna.pl główny ekonomista SKOK.

Nie jest przypadkiem, że senator Grzegorz Bierecki podniósł temat kredytów frankowych. Jego pięciopunktowy program był bardzo korzystny dla frankowiczów a niekorzystny dla banków. Zajął się też polisolokatami, kierując pytanie do pana Jakubiaka, szefa KNF, czy nie doszło do zmasowanego wyłudzenia od Polaków kilkudziesięciu miliardów złotych pod postacią toksycznych produktów finansowych? Jest pismo z kwietnia 2014 r. w tej sprawie do pana Jakubiaka, ale jego odpowiedź była taka, że właściwie wszystko jest pod kontrolą. Rzeczywiście, to co się obecnie dzieje, może być pewną rodzaje formułą zemsty za wskazanie tych patologii, a na pewno kilka banków ma bardzo trudną, by nie powiedzieć niebezpieczną sytuację. Zwłaszcza te, które zaszalały z kredytami bankowymi – mówi Szewczak.

Ekonomista zaznacza, że trzeba pamiętać, iż sprawa nie jest rozwiązana i jeśli kredytobiorcy frankowi zaczną wycofywać swoje oszczędności, ROR-y czy jakiekolwiek pieniądze z tych banków, „to problem będzie miał pan Jakubiak”. – Nie tak dawno członek PO i były minister Janusz Lewandowski mówił, że trzem bankom mogłaby grozić upadłość, gdyby doszło do przewalutowania kredytów bankowych po kursie zawarcia umowy. To jest poważny dla nich problem, bo być może trzeba będzie wprowadzać w tych bankach programy naprawcze i zarządy komisaryczne. Nie wymienię tych banków, ale wszyscy wiedzą, które się najbardziej zaangażowały i gdzie te problemy są zlokalizowane – mówi.

Szwczak pytany o członków Platformy Obywatelskiej, którzy korzystali z oferty SKOK podkreśla, że „SKOK–i nie patrzyły, kto jest z jakiej partii”. – Jeszcze w ubiegłym roku na portalu niezalezna.pl było zdjęcie wiceministra skarbu Rafała Baniaka, który zdaje się, że osobiści wręczał nagrodę prezesowi SKOK-u Wołomin za genialne dbanie o pieniądze. Pani Kopacz też miała w SKOK-u pieniądze i nagle okazało się, że wszystko jest źle. Problem w tym, że pieniądze rozkradziono przez dwa lata w SKOK Wołomin wtedy, gdy wyłączną kontrolę miał nad nim KNF, choć był ostrzegany przez Kasę Krajową SKOK, że sytuacja jest niebezpieczna i powinien się tym zająć. Ta afera jest więc aferą KNF i Platformy Obywatelskiej, które igrając nastrojami klientów, destabilizowały sytuację swoimi działaniami, zamiast ją ratować – tłumaczy ekonomista.

Według niego, „Platforma Obywatelska powinna zdawać sobie sprawę, że jest afera poważniejsza od SKOK Wołomin”. – Chodzi o bomby z opóźnionym zapłonem, jakimi są kredyty frankowe – one w końcu wybuchną. Stanie się tak, bo procesy są coraz liczniejsze i wszystko wskazuje, że to było robione z premedytacją, aby ograbić Polaków na dziesiątki miliardy złotych – podsumowuje Szewczak.

ZOBACZ WIDEO

Autor: JW

Źródło: niezalezna.pl