Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polska

"Polsce potrzebni są ludzie sumienia, tacy jak Lech Kaczyński". Msza w intencji ofiar Smoleńska

Setki ludzi zgromadziły się w warszawskiej archikatedrze na mszy św. w intencji ofiar katastrofy smoleńskiej.

Autor: wg

Setki ludzi zgromadziły się w warszawskiej archikatedrze na mszy św. w intencji ofiar katastrofy smoleńskiej. - Mijające lata uświadomiły nam, jak bardzo zasadny był niepokój Ojca Świętego o to, czy na czele państwa będą naprawdę ludzie sumienia - mówił w homilii ks. prałat Antoni Dębkowski.

Kazanie podczas mszy św., odprawianej przez proboszcza archikatedry ks. Bogdana Bartołda, wygłosił ks. Antoni Dębkowski, w latach 1983-2007 dziekan dekanatu bielańskiego, a następnie żoliborskiego. Opowiedział on ciekawą historię:

Przed laty z urzędowego obowiązku odwiedzałem parafie żoliborskie. Jest tam Parafia Dzieciątka Jezus, w której - żeby wejść do kancelarii - trzeba przejść przez kościół. Kilkakrotnie przechodząc poprzez pusty kościół, widziałem modlącego się w skupieniu człowieka. Sam jeden, przed tabernakulum, rozmawiał z Bogiem i z własnym sumieniem. Tym człowiekiem był Pan Lech Kaczyński, późniejszy prezydent RP.

Ks. prałat Dębkowski dodał: Wtedy mi się przypomniało wołanie i modlitwa Jana Pawła II o ludzi sumienia dla naszej Ojczyzny. Mijające lata uświadomiły nam, jak bardzo zasadna była to modlitwa i jak bardzo zasadny ten niepokój Ojca Świętego o to, czy na czele państwa będą naprawdę ludzie sumienia. Myślę, że Polacy niestety zapomnieli to nauczanie Ojca Świętego Jana Pawła II. A dobrze by było, gdyby sobie przypomnieli, czego pragnął dla swojej Ojczyzny i co prosił św. Jan Paweł II. Prosił o ludzi sumienia. 

W swojej homilii ks. Dębkowski nawiązał także do katastrofy smoleńskiej: Jedni nazwą to nieszczęściem, inni zbrodnią - i mają ku temu powody. Stało się coś złego, stała się tragedia. Ale i Jan Paweł II, i jego następca Benedykt XVI nauczali, że z każdego zła Pan Bóg jest w stanie wyprowadzić dobro. Pan Bóg i tylko Pan Bóg. Trzeba nam w to wierzyć. I trzeba nam się o to wytrwale modlić.

Po mszy św. zaplanowany jest Marsz Pamięci, którego uczestnicy przejdą przed Pałac Prezydencki.



Ks. prałat Antoni Dębkowski. Fot. Tomasz Adamowicz/Gazeta Polska



Uczestnicy mszy św. Fot. Tomasz Adamowicz/Gazeta Polska

Autor: wg

Źródło: niezalezna.pl